najlepszą częścią podróży między San Francisco i Yosemite jest część na wschód od Manteca, a zwłaszcza na wschód od Oakdale. Zachodnia część, zwłaszcza do Tracy, a obecnie sięgająca niemal do Manteca, jest niemal ciągłym pasem jednej z najbrzydszych plag podmiejskich w północnej Kalifornii. Jest to najbardziej bezpośredni sposób zarówno do iz parku, więc utknąłeś z nim.
gdy zbliżasz się do Oakdale, jest bardziej wiejsko i zaczynasz wspinaczkę na Pogórze Sierra Nevada. Oakdale jest ostatnim miejscem z dużymi sklepami, więc zaopatrz się tam. Na Knight ’ s Ferry znajduje się zabytkowy kryty most. Część Hwy 108 biegnie równolegle do rzeki Stanisławów, która miejscami została zaporana; powstałe zbiorniki, Don Pedro i New Melones („meh-low-nes”), mają część terenów rekreacji wodnej.
w Yosemite Junction (Hwys 108 i 120) masz wybór, aby zatrzymać się na 108 na trochę i zobaczyć kilka historycznych miast Gorączki Złota. Najpierw uderzysz w Jamestown, a potem w Sonorę, „metropolię” Południowej kopalni. Jest to duże nowoczesne miasto (nie całkiem miasto) z pięknym zabytkowym centrum na pagórkowatej ulicy. Istnieje mnóstwo zachowanych budynków z epoki gorączki złota, które obecnie zawierają restauracje, sklepy, hotele lub inne mieszkania i inne firmy.
w Sonora możesz wziąć Hwy 49 (nazwany na cześć gorączki złota z 1849 roku) na północ do Kolumbii. Angels Camp, Murphys i inne małe miasteczka. Columbia to moja ulubiona. Główną częścią miasta jest zabytkowy park, w którym parkujesz Na zewnątrz i spacerujesz głównymi ulicami z tylko pieszymi, końmi i dyliżansami. Ma Muzeum Gorączki Złota, ceglane Wells Fargo stage office (można jeździć dyliżansem) i inne stare budynki z firmami prowadzonymi jako żywe eksponaty historyczne. Można również polać na złoto (w zbiorniku z płatkami złota, a nie w prawdziwym strumieniu).
Angels Camp to miasto, które Mark Twain zasłynął w historii „Celebrated Jumping Frog”. To i Murphys mają rozległe historyczne dzielnice. Przejedziesz przez New Melones Reservoir, aby się tam dostać. Murphys jest na Hwy 4 off 49, a jedna przygoda może Ci się spodobać jest Moaning Caverns, głęboka wapienna Jaskinia otwarta na wycieczki. „Jęczenie” było spowodowane prądami wiatru, ale ustało po zbudowaniu schodów, aby goście mogli zejść do jaskini.
po powrocie na 120 do Yosemite zobaczysz wioskę zwaną Chińskim obozem. Rocznik ’ 49 pochodzi z całego świata, z Chin, Australii, Meksyku, Chile, Wysp Brytyjskich i wielu innych. Oczywiste „mniejszości” były poddawane uprzedzeniom i skupiały się we własnych obozach. Chiński obóz ma stare ceglane i drewniane budynki, wiele z chińskimi napisami. Poczta jest szczególnie dobrym okazem. Jest to w większości miasto duchów, chociaż ludzie tam mieszkają (nie wierzę, że żaden z nich jest teraz Chińczykiem).
reszta drogi jest bardzo malownicza, z kilkoma osiedlami. Jednym z nich jest mokasyn, coś w rodzaju miasta firmowego. Został zbudowany jako pomieszczenia administracyjne i mieszkalne dla systemu wodociągowego i energetycznego, który zaopatruje San Francisco i inne miasta Zatoki. System został zbudowany w XIX wieku i wymagał zatwierdzenia przez Kongres, ponieważ wiązał się z zaporą rzeki Tuolumne („too-ah-luh-me”) I wypełnieniem doliny tak majestatycznej jak Dolina Yosemite. Dlatego mamy tak wysokiej jakości wodę: pochodzi z akweduktu z prawie 4000 ’ W Górę Sierra i nie używamy studni, wód gruntowych ani żadnego źródła niższego rzędu. Walka ustawodawcza o Hetchę wywołała sprzeciw konserwatystów wobec Narodowej sympatii dla San Francisco, które spłonęło po trzęsieniu ziemi w 1906 roku, kiedy przestarzały system wodociągowy dosłownie zawalił się. Była to ostatnia wielka bitwa Johna Muira, a wielu wierzy, że wynikająca z tego rozpacz skróciła jego życie. Jako oficjalne miasto firmowe w San Francisco, Moccasin wygląda jak niektóre części SF: hiszpańskie stiukowe Domy w stylu misji z dachami z terakoty i ładnymi trawnikami oraz duży, wspaniały budynek hq w tym samym stylu z kominkiem i wysokimi sufitami. W Moccasin można zobaczyć potęgę i część wyposażenia. Post 9/11, to chyba nie jest wskazane, aby wydawać się zbyt ciekawy; kiedy kilka lat temu chciałem wszystko zobaczyć, poszedłem do Kwatery Głównej, pokazałem dowód osobisty i wyjaśniłem, że jestem franciszkaninem z San Francisco, zainteresowanym tym, jak zdobyłem wodę i prąd, i otrzymałem odznakę gościa do noszenia podczas roamingu po mieście.
po Moccasin, weź albo Hwy 120, albo starą klasę księdza, która kiedyś była autostradą państwową. Stara droga jest znacznie krótsza niż nowoczesna 120, ponieważ ma mniej zwrotnic, więc jest bardzo stroma. Niektórzy ludzie uważają to za przerażające, a niektórzy zmagają się z tym, jeśli nie wiedzą, jak prawidłowo korzystać z transmisji. Ma spektakularne widoki, ale tak samo jak 120. (W obu przypadkach ciesz się widokami, ale obserwuj, gdzie idziesz; i pamiętaj, aby przesunąć w dół, aby zwiększyć moc lub hamowanie silnikiem). Na szczycie, gdzie łączą się dwie drogi, znajduje się mały hotel i kawiarnia o nazwie Priest Station. Nazwa pochodzi od wczesnej rodziny w okolicy o imieniu ksiądz.
Groveland to fajne miejsce na spacery. To może przypominać trochę Sonora lub Columbia, z zachowanymi zabytkowymi budynkami, w tym zakwaterowanie i wyżywienie. Jest to ostatnia większa osada przed dojściem do parku.
wracasz do San Francisco po Yosemite? Jeśli tak, musisz znosić odcinek między Tracy a miastem ponownie, chyba że masz czas na krótki objazd, aby zobaczyć niektóre z doliny San Joaquin (salad bowl of America). Jeśli nie, powiedz nam swój następny cel podróży, a my podamy Ci pomysły na to, co warto zobaczyć po drodze.