22 października 2001 roku Rockstar Games wydało Grand Theft Auto III, grę, która przeniosła znak towarowy wydawcy do niewyobrażalnie wciągającego 3-D Liberty City. GTA III stała się bestsellerową sensacją, która zdefiniowała gatunek otwartego świata, zrodziła kilka sequeli, zainspirowała niezliczoną liczbę naśladowców i wywołała kulturalny zgiełk. Dwadzieścia lat później przyjrzymy się jej dziedzictwu, czekając na nadchodzący remaster GTA trilogy, przygotowując się do zakupu kolejnej wersji GTA V i czytając plotki o wciąż niezapowiedzianym GTA VI. zapraszamy na GTA Day.
w ciągu ostatnich 20 lat historii Grand Theft Auto było 10 gier 3-D, sięgających przełomowego GTA III. nigdy nie było złego. Niezmienna jakość tytułów jest godna podziwu, ale ich ilość jest niesamowita, biorąc pod uwagę, że minęło ponad osiem lat od wydania najnowszych odsłon serii, GTA V i GTA Online. Zrób jakiś podział, a zdasz sobie sprawę, że wczesne gry 3-D GTA musiały wyjść szybko i wściekle na jakiś czas.
na początku Rockstar naprawdę przyspieszył sequele swojego przełomowego wydania: Rockstar North zajęło tylko dziewięć miesięcy, aby rozwinąć Vice City, a San Andreas zadebiutowało zaledwie trzy lata po GTA III. To szybkie tempo było satysfakcjonujące dla fanów, ale wyczerpujące dla programistów Rockstar, którzy bezlitośnie chrupali. Kultura firmy jest podobno teraz zdrowsza, co (wraz z wieczną rentownością GTA V i GTA Online) oznacza, że GTA VI jest jeszcze pozornie daleko. Ale kiedy czekamy, możemy powrócić do najlepszych (i „najgorszych”) gier, które stworzyły scenę dla nieuniknionego kolejnego aktu z serii.
w zeszłym tygodniu zbadaliśmy naszych pracowników i doszliśmy do rankingu 3-D GTA, zaczynając od GTA III, a kończąc (jak dotąd) na GTA Online (które Rockstar uważa za odrębny podmiot i które wkrótce będą sprzedawane samodzielnie). Przepraszamy za pionierskie odgórne gry GTA-i słynną grę na Nintendo DS Chinatown Wars z 2009 roku, która ma hybrydową perspektywę—ale ograniczamy listę do gier bezpośrednio wywodzących się z GTA III, w tym rozszerzeń na konsole i gier PSP, które zostały przeniesione na PlayStation. (Innymi słowy, zajmujemy pozycję w rankingu gier 3-D GTA, które otrzymały Wydania nie na palmtopy.
dwie dekady po GTA III, to wciąż (otwarty) świat Rockstara-wszyscy w nim tylko gramy. Policzmy wpisy w katalogu 3-D GTA, od pomniejszych świateł po jedne z najlepiej cenionych gier wszech czasów. – Ben Lindbergh
Vice City Stories (2006)
Lindbergh: cóż, jedna z tych gier musiała zająć ostatnie miejsce. Wydana na PSP w październiku 2006 r.i przeniesiona (z ulepszeniami) na PS2 kilka miesięcy później, w Vice City Stories wystąpił były żołnierz, który zmienił się w Lorda przestępczości Victora Vance ’ a. Vance ginie w intro do Vice City, które ukazało się w 2002 roku, ale to nie jest historia o duchach; to prequel, który ma miejsce w Vice City z 1984 roku, dwa lata przed przygodami Tommy ’ ego Vercettiego. W Vice City pojawia się wiele postaci, które nie są zwycięzcami, a mapa jest w większości taka sama jak we wcześniejszej, późniejszej grze, ale niektóre części zostały zmienione, aby odzwierciedlić lukę czasową.
chociaż Vice City Stories zostało początkowo wydane na mniejszym systemie niż Vice City, nie jest to znacząco mniejsza gra; według HowLongToBeat średnia długość ich” kompletnych ” zabaw jest zasadniczo taka sama. Najbardziej znaczącym dodatkiem do gobelinu GTA była mechanika budowania imperium, połączenie systemu własności Vice City i wojen gangów San Andreas, dzięki którym gracz mógł zarabiać, przejmując terytorium od rywalizujących gangów, a następnie otwierając i prowadząc tam różne firmy. W grze wprowadzono również łapówki za trzymanie broni po „złapaniu” lub „zmarnowaniu”, ikony wskazujące miejsca na zakup pojazdów oraz nagrody pieniężne za ratowanie pieszych przed wrogimi gangami. Vice City Stories porusza się tutaj nie dlatego, że jest źle, ale dlatego, że jest przeciwko konkurencji.
Liberty City Stories (2005)
Lindbergh: Liberty City Stories, który wyprzedził Vice City Stories o rok, pokazał, że trójwymiarowy projekt GTA trilogy będzie działał na przenośnym systemie, co było ekscytującym osiągnięciem technicznym w październiku 2005 roku. (Gra pojawiła się na konsolach w następnym roku.) Podobnie jak Vice City Stories, jest to mięsisty prequel, który ma miejsce przed główną grą osadzoną w tym samym mieście. W grze pojawia się grywalny Bohater Toni Cipriani, gangster wprowadzony w GTA III, który próbuje wypracować sobie pozycję władzy z rodziną przestępczą Leone.
w przeciwieństwie do GTA III, który odbywa się trzy lata później, Liberty City Stories zawiera użyteczne motocykle, ale historie mają te same postacie, a miasta są w dużej mierze ułożone w ten sam sposób. Liberty City Stories porzuciło elementy RPG w San Andreas (nie było mi aż tak przykro, że je widzę), a także ograniczyło niektóre umiejętności eksploracyjne bohatera San Andreas, które posiadał CJ, takie jak pływanie i wspinaczka. Chociaż były to rozczarowujące (choć tymczasowe) kroki wstecz, ważniejsze było to, że podstawowy wygląd i pętla rozgrywki trylogii GTA—która wydawała się prawie cudowna kilka lat wcześniej—mogła być już odtworzona na przenośnej platformie.
The Lost and Damned (2009)
David Lara: The Lost and Damned, vel Grand Theft Auto: Sons of Anarchy, nie był moim ulubionym z dwóch DLC do GTA IV, ale nadal było dużo zabawy. Wprowadzono automatyczną strzelbę, prawdopodobnie najlepszą broń w grze. Dzięki temu jazda na motocyklu była niezwykle przyjemna i łatwiejsza niż w GTA IV. co najważniejsze, wprowadzono punkty kontrolne mid-mission, które utknęły na resztę serii. The Lost and Damned zapewniło od 5 do 10 dodatkowych godzin rozgrywki, co stanowiło solidną ofertę dla dodatku do pobrania, a przeglądało to, co zobaczymy w następnej głównej grze, wprowadzając postacie, które pojawią się w GTA V. Główny bohater The Lost and Damned, Johnny Klebitz, kilka razy wchodził w interakcję z Niko Bellicem w GTA IV, A W DLC gracze mogli przejąć kontrolę nad Johnnym i doświadczyć drugiej strony tych misji. Ale najlepszą częścią pakietu było po prostu Jeżdżenie z załogą: można było zadzwonić do nich, aby dołączyli do Ciebie w celu wsparcia, a nawet poprosić sprzedawcę broni gangu, aby zatrzymał się z wybraną przez Ciebie bronią, aby przygotować cię do misji. Szkoda, że Johnny spotyka swoją śmierć w GTA V na początku fabuły Trevora.
The Ballad of Gay Tony (2009)
Lara: The Ballad of Gay Tony był łatwo przełożonym dwóch DLC do GTA IV. rozszerzenie zagrał Luis Lopez, partner biznesowy właściciela klubu nocnego Tony Prince, vel Gay Tony. Wprowadzono możliwość ponowienia misji w celu ukończenia perfect scores, co było mile widzianym dodatkiem, ponieważ the Ballad of Gay Tony był pełen misji wartych powtórzenia. Gra wprowadziła APC jako zamiennik nosorożca, pozwalając graczom na rejs po mieście w stylu Manhattanu i toczenie się w dół Wall Street. Inne opcje zadawania cyfrowej śmierci z ziemi lub powietrza obejmowały strzelbę z wybuchowymi nabojami i Złoty Helikopter myszołów zdolny do niszczenia łodzi i innych helikopterów. Najbardziej pamiętnym aspektem tej odsłony było granie menedżera klubu i patrolowanie Klubu gejowskiego Tony ’ ego z Luisem, aby upewnić się, że miejsce działa płynnie. Alternatywnie, można dostać swoją rewolucję taneczną na I Luis rozerwać parkiet … lub wyskoczyć z helikoptera i spadochron na ruchomej Ciężarówki. Było to idealne pożegnanie dla GTA IV i ostatnie wydanie GTA aż do pojawienia się GTA V prawie cztery lata później.
GTA Online (2013)
Arjuna Ramgopal: albo kochasz GTA Online, albo go nienawidzisz. Często czujesz mieszankę obu emocji. GTA Online, która do tej pory była pakowana z GTA V, służy zarówno jako prequel, jak i sequel tej gry, z kilkoma misjami fabularnymi wspominającymi elementy kampanii gry dla jednego gracza. W GTA Online, misje fabularne to głównie statki, dzięki którym możesz zarabiać pieniądze i awansować, z dużo mniejszą miłością niż w GTA V i innych odsłonach offline. Prawdziwy urok GTA Online nie jest historia, ale chaotyczna zabawa można dostać się do ze znajomymi i sojuszników internetowych. Gra money-minting nadal otrzymuje regularne aktualizacje od Rockstar, do tego stopnia, że naprawdę musisz zapłacić z kieszeni, aby nadążyć, jeśli masz rok lub dwa od wejścia online. Realizm nowszych GTA nigdzie nie można znaleźć, z plecakami odrzutowymi, latającymi samochodami i innymi dzikimi aktywnościami lub pojazdami, o których można pomyśleć. Doświadczenie jest niezaprzeczalnie zabawne, ale nie pozostaje na tyle długo, aby uzasadnić wszystkie pieniądze lub czas, który musisz przekazać, aby utrzymać treści i rozrywkę. Lukratywna struktura „game as a service” w GTA Online nieuchronnie uczyni ją podstawą przyszłości serii, ale miejmy nadzieję, że niektóre z podstawowych elementów poprzednich pozycji dla jednego gracza, takich jak mocne historie i postacie, przyniosą zaległe zyski.
GTA III (2001)
Matt James: Gry wideo przez dziesięciolecia powoli budowały się w kierunku Grand Theft Auto III.od samego początku Seria Legend of Zelda starała się dać graczom swobodę odkrywania rozległego świata we własnym tempie. Jednak przeniesienie tej odkrywczej wolności do trzeciego wymiaru bez konieczności ciągłego wstrzymywania rozgrywki i ładowania większej ilości świata było przeszkodą techniczną, z którą deweloperzy musieli się zmagać przez lata. Bezproblemowa rozgrywka w otwartym świecie 3D, zapewniona przez GTA III, była jednym z największych osiągnięć w historii gier. Dziś trudno nawet wyobrazić sobie krajobraz gier bez modelu GTA III polegającego na przemierzaniu dużej mapy, angażowaniu się w misje oraz odkrywaniu przedmiotów i ulepszeń. Jest to praktycznie domyślna forma hitowych gier w 2021 roku. Najnowsze wydania Far Cry 6, Ghost Of Tsushima, Yakuza: Like a Dragon i Assassin ’ s Creed Valhalla to gry z otwartym światem, które mają głęboki dług wobec GTA III. ta dynamika w otwartym świecie pojawia się nawet w zupełnie innych gatunkach, czy to na poziomach łączących w Psychonauts 2, czy w sieciowej przestrzeni spotkań (która wciąż wygląda i czuje się jak GTA III) w serii NBA 2K.
jaki jest sens gier wideo, jeśli nie po to, by przenieść nas do innego żywego, oddychającego świata? W momencie premiery GTA III dała nam prawdopodobnie najbardziej w pełni zrealizowany świat gry 3-D do tej pory, umożliwiając graczom wytyczenie własnego kursu przez Liberty City. Graj przez misje fabularne, przeszukuj miasto w poszukiwaniu ukrytych paczek, znajdź nowy samochód, nękaj losowych NPC na ulicy lub po prostu jedź po mieście, wydając świetną ścieżkę dźwiękową, przestrzegając wszystkich przepisów ruchu drogowego—teraz Traktujemy tę wolność jako pewnik w grach. GTA III była długoletnim marzeniem zrealizowanym i niezapomnianym doświadczeniem w grach.
GTA IV (2008)
Ramgopal: „Niko! Kuzynie!”Nigdy nie zapomnę tych słów Romana Bellica w najbardziej ambitnej kampanii Grand Theft Auto w historii. GTA IV, która ukazała się w czasach, gdy była surowa, realistyczna i mroczna, oferowała najbardziej uziemioną historię serii dzięki sadze o Niko Bellicu. Niko (i jego przesadny akcent) był centrum archetypowej historii szmat do bogactwa, ale opowiedzianej oczami kogoś zupełnie nowego w Liberty City i Stanach Zjednoczonych. To znajome środowisko zostało ponownie rozszerzone, dzięki profesjonalnie uchwyconemu wyglądowi i odczuciu Nowego Jorku.
historia, w której pojawiło się wiele kolorowych postaci drugoplanowych, była tak silna, że zrodziła dwa udane spin-offy. Kilka aspektów gry nie zestarzało się dobrze, w tym fakt, że Niko jest głosowany przez nie-serbskiego aktora głosowego. Mimo to, kampania jest nadal jedną z najsilniejszych w GTA-verse, z finałem, który pozostawi cię w depresji, niezależnie od tego, które zakończenie wybierzesz. GTA IV zawierała również pierwszą próbę gry Rockstar online GTA. Chociaż nie jest to punkt kulminacyjny gry, położyła ona podwaliny pod stworzenie GTA Online. Ogólnie rzecz biorąc, GTA IV oferuje jedne z najlepszych momentów serii, zwłaszcza w kampanii, i przyczynił się do niektórych z najsilniejszych postaci w kanonie Rockstar.
San Andreas (2004)
Jomi Adeniran: GTA została osadzona w umysłach graczy od pierwszego spadku 3-D (jeśli nie wcześniej), ale prawdopodobnie żadna ze starszych gier nie wytrzymała próby czasu tak jak San Andreas. Wydana w 2004 roku, gra podążała za ulubioną maszyną memów wszystkich, Carlem Johnsonem (aka CJ), gdy wrócił do swojego rodzinnego miasta i zmierzył się ze starymi przyjaciółmi, nowymi wrogami i wszystkimi pomiędzy.
przyczyny sukcesów San Andreas są trzy: wygląd, historia i rozgrywka. Estetyka gry bardzo przypomina Los Angeles z połowy lat 90. z teledysków NWA, Snoop Dogg i Westside Connection. Ulice są pełne lowriderów, a członkowie gangu noszą podkoszulki-to naprawdę czuje się jak South Central L. A. Historia San Andreas jest jednym z najlepszych gier. Próby CJ ’ a w walce gangów między rodzinami Grove Street i Ballasami, radzą sobie z C. R. A. S. H., i rozpocząć karierę og Loc rap sprawia, że niektóre z najlepszych opowieści w historii GTA. Rozgrywka nie zmieniła się tak bardzo w stosunku do Vice City, ale opcja dostosowywania postaci była istotnym elementem, który stał się podstawą serii.
GTA IV i V pozostają w naszej zbiorowej świadomości od lat, i słusznie, ale z punktu widzenia historii, San Andreas było planem dla obu.
Vice City (2002)
Brian Phillips: Gdy Grand Theft Auto weszło do głównego nurtu, Rockstar zaczął szukać sposobów, aby stonować radosny nihilizm wczesnych odsłon serii. Nie odbierając graczowi możliwości siania fenomenalnego socjopatycznego spustoszenia—to byłoby jak wyjęcie pomarańczy z soku pomarańczowego—deweloper pracował nad oprawianiem uciekającej przemocy w bardziej moralny, a przynajmniej bardziej uzasadniony artystycznie kontekst. Satyra amerykańskiej kultury stała się bardziej wyostrzona; historie bohaterów zyskały większą sympatię. Efektem, co dziwne, było sprawienie, aby nieunikniona przestępczość była bardziej zadufana w sobie, nie czyniąc ich mniej brutalnymi: tak, właśnie wyrwałem starca z jego samochodu, pobiłem go gołymi rękami i przejechałem ciężarówką ponad 35 pieszych, ale czy wiesz, że Ameryka stworzyła mnie w ten sposób?
w tym świetle najlepiej docenić wielkość Vice City. Mogą być bardziej ambitne gry GTA. Może być więcej hedonistycznych gier GTA. Ale Vice City jest bardziej ambitne niż jakakolwiek gra bardziej hedonistyczna i bardziej hedonistyczna niż jakakolwiek bardziej ambitna gra. Osadzając historię w uniwersum Lamborghini i białych poliestrowych garniturów z filmu Miami z lat 80., krainie kokainy z Miami Vice i Człowiekiem z blizną oraz milionie bezwstydnych wariantów z wodnosamolotami i złoczyńcami o nazwie „Esposito”, Rockstar zagwarantował, że opowieść o Tommy ’ m Vercettim będzie zbyt radosna, aby mogła być naprawdę niepokojąca. Jest to jedyna gra GTA, która starała się uzasadnić swoją liczbę ciał, stając się lżejsza i zabawniejsza, a nie ciemniejsza i ważniejsza. I zadziałało. Istnieją gry Grand Theft Auto, które pamiętam jako bardziej kinowe, bardziej wyrafinowane i bardziej oszałamiające w ich projektowaniu, ale nigdy nie czułem się szczęśliwszy wewnątrz Rockstar joint niż krzycząc obok rzędu różowych domów z bagażnikiem pełnym narkotyków, jedwabną koszulą rozpiętą do talii i Solo saksofonowe z lat 80.zawodzące w radiu. Przywitaj się z moim małym przyjacielem.
GTA V (2013)
Ramgopal: Nie wiem co mi się bardziej podobało w GTA V: sama wielkość i zakres gry, w tym zwariowane misje, które obejmowały całą jej ogromną mapę, lub zabawne rozmowy, które można usłyszeć podczas spaceru po ulicach Los Santos. Druga najlepiej sprzedająca się gra wszech czasów nie była tak surowa i realistyczna jak GTA IV, ale pochwaliła się równie bogatą i wciągającą fabułą, z trzema bohaterami w swojej głównej kampanii. Michael czuł się jak wyrzutek, Franklin był najbardziej sympatyczny, a Trevor był maniakiem, w którego wszyscy się oddajemy, kiedy gramy w Grand Theft Auto wystarczająco długo.
te trzy nieprawdopodobne przyjaciele spotykają się, aby zaoferować wiele sposobów gry. Gone is a well-worn arc of upward mobility, as each of the three protagonists offers a different variation on the typical GTA story. Wiele wcześniej istniejących postaci pojawia się lub są wymieniane w całym tekście, z kilkoma starymi faworytami powracającymi do odgrywania ważnych ról. Epicki finał z mnóstwem grywalności był idealnym uzupełnieniem najnowszej i najwspanialszej do tej pory gry Grand Theft Auto.
co musiałby zrobić Rockstar, żeby GTA VI wskoczyła na szczyt rankingu?
Ramgopal: spraw, aby gra była doświadczeniem online, ale wszystko, co robisz, miało znaczenie, z wyborami graczy dyktującymi rozwój gry i świata. Daj nam wszystkie miasta (Vice, Liberty i Los Santos) i spraw, aby gra nie polegała na mikrotransakcjach i szlifowaniu. Chcę cieszyć się tą grą, nie czuję, że muszę logować się codziennie przez pięć godzin.
Z całą powagą jednak myślę, że musiałoby to wprowadzić jeszcze większy świat—jak zasugerował Arjuna, coś w rodzaju możliwości grania w Vice City, Liberty City i innych ustawieniach GTA w tej samej grze.
James: niektórzy z nas są na tyle dorośli, że pamiętają serię Grand Theft Auto, zanim została wydana w wersji 3D. chciałbym zobaczyć jakiś ukłon w stronę wczesnych gier GTA 2D w GTA VI. być może stare gry mogłyby być dostępne do grania na komputerze w grze? Może Rockstar mógłby wrzucić zupełnie nowe, małe, odgórne GTA, które pełni rolę prologu do głównej historii GTA VI? Wiele GTA diehards są zbyt młodzi, aby doświadczyć kilka pierwszych gier GTA. Daj tym młodszym graczom zabawną lekcję historii, a reszcie z nas miły hit nostalgii.
druga sugestia: seria Grand Theft Auto znana jest z niesamowitych stacji radiowych w grze. Rockstar sprytnie zatrudnił prawdziwych artystów i DJ-ów do programowania stacji radiowych GTA, wystawiając niezliczonych graczy na wspaniałą nową muzykę w wielu różnych gatunkach. Chciałbym, aby Rockstar sprawił, że GTA VI będzie jeszcze bardziej miejscem dla nowej muzyki. Chciałbym, aby stacje radiowe aktualizowały swoje playlisty co miesiąc, dając graczom kolejny powód do powrotu. Chciałbym również zobaczyć, jak Rockstar tworzy partnerstwa z wielkimi muzykami, debiutując nowymi utworami wyłącznie w grze. Fortnite odniósł ogromny sukces dzięki dużym wydarzeniom i koncertom w grze. GTA VI będzie miała absurdalnie dużą bazę graczy, więc warto tylko tworzyć te duże, przyciągające uwagę wydarzenia w grze. Za lata być może pamiętacie, gdzie po raz pierwszy usłyszeliście legendarną piosenkę—krążenie po mieście GTA VI ze znajomymi.
Adeniran: lokalizacja GTA IV to Liberty City, czyli Nowy Jork. Vice City to faksymile Miami, a Los Santos w GTA V to faksymile Los Angeles. Do tej pory każde GTA miało miejsce w starych, dobrych Stanach A. więc co powiesz na zestaw GTA gdzieś indziej niż w Ameryce? A dokładniej, across the pond: GTA Yorktown. Pomyśl o tym: GTA w Anglii. Przekonasz Guya Ritchie ’ ego do napisania scenariusza, a to będzie jak granie Peaky Blinders we współczesnych czasach. Zapisz mnie, Rockstar.
Cory McConnell: to nie tyle to, co chciałbym zobaczyć w GTA VI, co tam, gdzie chciałbym to zobaczyć. Wolałbym, aby gra została ustawiona w miejscu, w którym wcześniej nie była seria. SoCal jest niezwykle dobrze zdeptanym terytorium dla Rockstar, podobnie jak Nowy Jork (i estetycznie, w zasadzie każde północno-wschodnie miasto USA). Plotki o powrocie serii do Miami są intrygujące, ale z remasterem Vice City w drodze, to również wydaje się powtarzalne. Chciałbym zobaczyć, jak Rockstar przesuwa kopertę w Azji lub Europie: pomyśl, jak fajnie byłoby mieć Trójmiejski UKŁAD W Stylu San Andreas, ale zamiast San Francisco, Los Angeles i Las Vegas, kręcisz się po Paryżu, Londynie i Berlinie. Może wrzucić tam jakieś misje po Morzu Śródziemnym, albo wycieczkę do Afryki Północnej lub Grecji. Nie mówię, że gra musi mieć niezbadane poziomy egzotycznych lokacji, ale wyrwanie się z typowej scenerii krajowej byłoby najbardziej ekscytującym wynikiem.
Tylko jeden wynik może uzasadnić dekadę (lub więcej?) pomiędzy nowymi samodzielnymi grami: GTA World. Gdyby Microsoft Flight Simulator mógł umieścić w grze cały glob …
OK, więc nawet Franczyza z losowaniem GTA miała by problem z zapełnieniem mapy wielkości planety. Poza tym generalnie jestem przeciwny coraz większemu powiększaniu gier. Oto moje bardziej realistyczne żądania: zniszczalne środowiska, abym mógł zostawić swój ślad na mapie. Grywalna bohaterka, która w jakiś sposób byłaby pierwszą w serii. DLC oparte na fabule, dzięki czemu oczekiwanie na kolejne pełnoprawne wydanie nie będzie tak niekończące się. Bardziej złożony system walki, który naprawdę sprawia, że walka jest zabawna. Bardziej zróżnicowane i emergentne misje, które sprawiają, że czuję się jakbym eksperymentował i improwizował, a nie podążał wcześniej zaplanowaną ścieżką. Coś dla zagorzałych graczy, a nie tylko zawsze online obywateli metaverse. I wreszcie, każda trudna wiadomość, która uwolniłaby mnie od plotek.
prawdopodobnie nic Rockstar nie może zrobić, aby GTA VI stała się moim sentymentalnym faworytem, biorąc pod uwagę, jak bliskie mojemu sercu są formacyjne tytuły serii. Ale biorąc pod uwagę, jak długo gra była w piecu, i w świetle pewnych znaczących skoków technologicznych od swojego poprzednika z epoki PS3, VI z pewnością będzie najlepszą grą z serii na wiele sposobów. Ogłoś to teraz.