gwarantujemy Twoje miejsce na trasie Lions do Australii 2025

jeden z najpiękniejszych krajów na świecie powita Brytyjczyków & Irish Lions i słynne morze czerwieni po raz kolejny wspierają podróżników podczas trasy 2025 do Australii.

turyści ostatni raz odwiedzili Down Under w 2013 roku, gdy podopieczni Warrena Gatlanda od 1997 roku odnieśli pierwsze zwycięstwo w decydującej trzeciej i ostatniej próbie.

emocje już rosną na trasie 2025, która ma być jedną z najbardziej poszukiwanych w historii, ponieważ tysiące fanów z Wielkiej Brytanii i Irlandii wyrusza w kultową podróż.

Life of a Lion: Alex Corbisiero

możesz już teraz zagwarantować sobie miejsce na trasie i pokonać kolejkę do najlepszej oferty pakietów biletowych na najlepszą przygodę rugby dzięki Priority Access Pass.

i mając 24 lata, dwukrotny turysta Sam Warburton powiedział, że Morze Czerwieni zapewniło mu pierwszą trasę, której nigdy nie zapomni.

” fani są tym, co czyni go tak wyjątkowym. Nigdy nie zapomnę wyjścia na drugi Test w 2013 roku ” – powiedział Warburton, który stał się najmłodszym człowiekiem, który prowadził turystów.

 kibice Liona kibicują drużynie w Australii 2013

„tylko fani sami na rozgrzewkę, płakałem. Nikt by się nie zorientował, że się rozpłaczę, ale po prostu zacząłem puchnąć, ponieważ nie mogłem uwierzyć w atmosferę i energię. Trudno to wyjaśnić.

” wspaniała pogoda, wspaniałe miasta, piękne plaże-to niesamowite. Uwielbiałem Australię, to była chyba moja ulubiona trasa z punktu widzenia przyjemności.

” to fenomenalne miejsce do odwiedzenia i tyle miejsc do odwiedzenia.”

2013 był pierwszą podróżą Lwów do Australii od 2001 roku i zobaczył ludzi Gatland wznowić rywalizację, która sięga do pierwszej oficjalnej wizyty turystów w kraju w 1899 roku.

turyści zaczęli zwycięski start w Brisbane, gdy George North ogłosił się na arenie światowej jednym z największych Lwów w historii w napiętym zwycięstwie 23-21.

internetowa aukcja charytatywna zbiera tysiące dla Lions Trust

Australia była pełna Czerwieni przed drugim testem w Melbourne, gdy fani nasiąkli urokami Wysp Whitsunday, Cairns, Gold Coast, Uluru i wielu innych.

Wallabies powrócili, aby wyrównać serię z mocnym triumfem 16-15, ale ryczeli nad potwornym Morzem Czerwieni w Sydney, Lions triumfowali 41-16, aby wygrać decydujący Test.

i chociaż Warburton opuścił trzeci Test z powodu kontuzji, to właśnie w Australii Legenda Walii uznała dokładnie, co sprawia, że trasa Lwów jest tak wyjątkowa.

” fani są tym, co robią Lions Tour. Jeśli ktoś miał powiedzieć, co jest jedyną rzeczą, która oddziela Lions Tour od każdej innej trasy, to fani ” – powiedział Warburton.

” wpływ jaki mają kibice na graczy, myślę, że pewnie nie zdają sobie sprawy, jak ważne jest to naprawdę. Lions jest inny, to po prostu inny poziom, jeśli chodzi o wsparcie.

 kibice Lions podczas meczu w Australii 2013

„z perspektywy graczy jesteśmy fanami, którzy stali się Lwami, więc gramy jako fani. Ilość ludzi, pasja stojąca za wycieczką, miejsca, które odwiedzasz.

” i wyjątkowość bycia nagle najlepszymi kumplami w nocy ze Szkotem, Irlandczykiem, Anglikiem. To najlepsza podróż, na jaką kiedykolwiek pojedziesz.

„jeśli jesteś fanem rugby i jesteś z Wielkiej Brytanii lub Irlandii, po prostu musisz to zrobić.”

przepustka priorytetowego dostępu gwarantuje tym, którzy ją kupili, spokój ducha, że mają dostęp przed opinią publiczną do pakietów podróży obejmujących bilety.

będziesz mieć dostęp do przeglądania i zakupu pakietu, który chcesz, gdy staną się dostępne, z podróży, hotele, wydarzenia i bilety mecz wszystkie wliczone.

Martin Johnson również był kapitanem Lions podczas trasy do Australii w 2001 roku i powtórzył opinię Warburtona, że kraj oferuje fanom rugby doświadczenie jak żadne inne na ziemi.

„to inwazja, inwazja fanów” -powiedział trzykrotny turysta. „Australia to wyjątkowy cel podróży. Świetna kultura sportowa, świetne plenery. To wielka rzecz być częścią jako gracz i zobaczyć lwy i być tam jako fan.

” to wciąż ma jakąś magię, to najlepsze słowo, prawda? Wciąż ma w sobie magię.

Oczywiście, że powinieneś.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.