Bring me the Horizon’ S oli Sykes mówi, że zamieszkał z mnichami w Brazylii jako „duchowy odwyk” z depresji zamknięcia

Oli Sykes
Bring Me The Horizon ’ S Oli Sykes Credit: Zoe McConnell / NME
Reklama

frontman Bring Me The Horizon Oli Sykes ujawnił, że spędził miesiąc mieszkając z mnichami w Brazylii po zapadnięciu w depresję podczas pandemii koronawirusa.

  • NA OKŁADCE: Bring Me The Horizon: „jestem jak wszyscy inni: zdezorientowany, przestraszony i zły”

piosenkarz powiedział, że w zeszłym roku przebywał w klasztorze jako forma duchowego „odwyku” ze swoją brazylijską modelką żoną, Alissą Salls.

rozmawiając z dziwaczną kolumną słońca, Sykes powiedział: „przez jakiś czas poszedłem w bardzo ciemne miejsce, miejsce, w którym byłem wcześniej, ale to był początek pięknej rzeczy, która znowu się odnalazła.

Reklama

” myślę, że każdy doświadczył pewnego poziomu podczas blokady. Nawet najbardziej pozytywni ludzie nie mogą ukryć się przed faktem, że są to bardzo mroczne czasy.

” dla mnie to była depresja, na pewno, ale ten najgorszy rodzaj depresji, gdzie nie czujesz się smutny, ale gdzie nic nie czujesz. Naprawdę nie masz kontaktu z własnymi emocjami.”

Bring Me The Horizon (Obraz: Getty)

powiedział, że klasztor był blisko domu rodzinnego jego żony.

Ogłoszenie

dodano: „Przez najlepszą część miesiąca poszliśmy i mieszkaliśmy w aśramie, bez wszystkich naszych urządzeń i odłączonych i w zasadzie żyliśmy tak, jakbyśmy byli Hare Kryszna przez miesiąc.

„obudziliśmy się o piątej rano i modliliśmy się do Kryszny, śpiewaliśmy i tańczyliśmy, aby po prostu połączyć się z tym, kim jesteśmy.

” a ci ludzie są po prostu najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, Ci mnisi, idziesz i spotykasz się z nimi i są najbardziej pozytywnymi i duchowymi ludźmi, a ja po prostu pomyślałem, że chcę tego. Chcę zobaczyć jak to jest.”

frontman, który wcześniej przebywał na odwyku w 2014 roku z powodu uzależnienia od ketaminy, porównał swój pobyt w Brazylii z poprzednim leczeniem.

Reklama

tłumaczył: Kilka lat temu poszedłem na odwyk z powodu narkotyków. Ale kiedy tu przyjechałem, to był detoks, ale od wszystkiego … problemy emocjonalne, uzależnienie od urządzeń, uzależnienie od bycia muzykiem.

” właśnie nauczyłem się być nieruchomy, budzić się i myśleć, że nie mam dziś nic do roboty i to jest absolutnie w porządku.”

nowy album zespołu ” POST HUMAN: SURVIVAL HORROR”, niedawno beat off biceps, aby przejść od razu na numer jeden w UK album chart.

Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.