pierwsza na świecie technologia druku ruchomego typu narodziła się w Chinach w 1040 roku, prasa Gutenberga stworzyła pierwszą Biblię w 1450 roku, a książki były symbolami statusu i bogactwa od czasów starożytnego Rzymu. Z drugiej strony, Desktop publishing ma od początku lat osiemdziesiątych, aby odcisnąć swoje piętno na świecie, ale technologia cyfrowa zrewolucjonizowała sposób, w jaki słowa i idee są konsumowane przez społeczeństwo. Wydawnictwa założone już na początku XIX wieku poruszały się jak płyty tektoniczne, zderzając się i łącząc tworząc nowe struktury.
„Wielka Szóstka” (technicznie teraz pięć po losowej fuzji House-Penguin) potrzebuje małego wprowadzenia dla każdego, kto śledzi branżę księgarską lub wydawniczą. Składa się z Hachette, Macmillan, Penguin, HarperCollins, Random House i Simon & Schuster, ta garstka firm ma duży wpływ na słowo pisane. Ale jak się zaczęły i jak stały się tak duże?
Hachette
Hachette w obecnej formie powstała, gdy Time Warner Book Group (obecnie Grand Central Publishing) została przejęta przez globalne Wydawnictwo Hachette Livre w 2006 roku. Firma obejmuje Little, Brown and Company jako jeden ze swoich działów, firmę, która rozpoczęła się w 1837 roku i przeszła niezliczone zmiany od czasu założenia w porewolucyjnym Bostonie. Oryginalny wydawca Daniela Webstera i Benjamina Franklina, misters Little I Brown trudno było przewidzieć brzydkie wojny cenowe ebooka, które przyniósł 2014 (teraz wreszcie zbliża się do końca).
Macmillan
Grupa Macmillan, należąca obecnie do światowego giganta Georg von Holtzbrinck Publishing, powstała w 1843 roku. Wczesne tomy, które ukazały się w prasie, to tytuły takich autorów jak Lewis Carroll, Rudyard Kipling, Alfred Tennyson i Cristina Rossetti. Ostatecznie firma sprzedała swój amerykański oddział, który obecnie działa w budynku Flatiron w Nowym Jorku. Tor, Farrar, Straus i Giroux, Henry Holt, St. Martin ’ s Press i Picador działają pod parasolem Macmillana.
Penguin-Random House
kiedy atrament wyschł na połączeniu Penguin-Random House 1 lipca 2013 roku, powstał największy na świecie podmiot wydawniczy. Oczekuje się, że długo oczekiwane połączenie obu marek będzie następować stopniowo w ciągu najbliższych kilku lat, zmierzając w kierunku wyniku końcowego, który wiele nadziei zaoferuje większą dźwignię wobec cyfrowej potęgi Amazon. Penguin zaczął sprzedawać wysokiej jakości wydania w miękkiej oprawie za pośrednictwem domów towarowych, takich jak Woolworth ’ s, gdzie tajemnice Agathy Christie i romanse sixpenny sprzedawały się jak gorące ciastka przed II wojną światową. Mają bardzo ciekawą oś czasu pokazującą pełną długość historii obu firm na ich wspólnej stronie internetowej.
HarperCollins
podobnie jak w przypadku wielu dużych korporacji, które przetrwały zmieniające się rynki i dziesięciolecia, HarperCollins jest mozaiką przejęć i fuzji. Korzenie nowoczesnej firmy leżą u braci Jamesa i Johna Harperów, którzy założyli J. & J. Harper w 1817 roku. W 1857 roku firma rozpoczęła działalność w Harper ’ s Weekly, a w 1962 roku połączyła się z Row, Peterson & Company. The William Collins & Sons acquisition pojawił się dopiero w 1990 roku. Dziś HarperCollins pracuje nad zwiększeniem usług subskrypcji cyfrowej, podpisując umowy z Oyster i Scribd.
Simon& Schuster
według Only Yesterday: an Nieformal History of the 1920s, Simon & Schuster rozpoczął się, gdy ciotka Richarda Simona zastanawiała się głośno, czy ktoś kiedykolwiek stworzył całą księgę krzyżówek. Simon i M. Lincoln Schuster założyli firmę, aby wypełnić lukę w zagadkach i zrobić dokładnie to. Można sobie tylko wyobrazić rozmowę, która musiała nastąpić. Coś w stylu: „na Boga, Panie Schuster, wiem, jak zarobimy nasze fortuny-krzyżówki!”
i zadziałało. Simon & Schuster skoncentrował większość swoich wczesnych wysiłków na dotarciu do nowych, niewykorzystanych rynków i był siłą napędową wprowadzenia głównego nurtu miękkiej oprawy i przystępnych cenowo książek dla dzieci.
jeśli istnieje trend, który można znaleźć, studiując „Wielką Szóstkę” (lub piątkę), to większość z nich istnieje od bardzo dawna. Wydawcy zmienili się tak bardzo, jak pozostali tacy sami, stale się restrukturyzując, aby się dostosować. Przyszłość z pewnością przyniesie nowe przeszkody i wyzwania dla wydawców, ale sama walka nie jest niczym nowym.
obraz jest domeną publiczną.