po I wojnie światowej byli wyżsi oficerowie w armii niemieckiej zaczęli gromadzić prywatne armie zwane Freikorps. Służyły one do obrony granic niemieckich przed możliwością inwazji Armii Czerwonej. Kapitan Kurt von Schleicher, z wydziału politycznego armii, potajemnie wyposażył i opłacił Freikorpsy. Jak zauważył Louis L. Snyder: „złożony z byłych oficerów, zdemobilizowanych żołnierzy, wojskowych poszukiwaczy przygód, fanatycznych nacjonalistów i bezrobotnej młodzieży, został zorganizowany przez kapitana Kurta von Schleichera. Prawicowy w filozofii politycznej, obwiniający socjaldemokratów i Żydów za niedolę Niemiec, Freikorps wzywał do eliminacji zdrajców ojczyzny.”
7 listopada 1918 roku Kurt Eisner wygłosił przemówienie, w którym ogłosił Bawarię Republiką Socjalistyczną. Eisner wyjaśnił, że rewolucja ta różni się od rewolucji bolszewickiej w Rosji i zapowiedział, że cała własność prywatna będzie chroniona przez nowy rząd. Eisner wyjaśnił, że jego program będzie oparty na demokracji, pacyfizmie i antymilitaryzmie. Król Bawarii, Ludwik III, postanowił abdykować i Bawaria została ogłoszona Republiką.
Eisner miał wsparcie 6000 pracowników fabryki amunicji w Monachium, której właścicielem był Gustav Krupp. Wielu z nich pochodziło z północnych Niemiec i było o wiele bardziej radykalnych od Bawarskich. Miasto było także miejscem postoju wojsk wycofujących się z Frontu Zachodniego. Szacuje się, że większość z 50 000 żołnierzy poparła również rewolucję Eisnera. Anarchokomunistyczny poeta Erich Mühsam i lewicowy dramaturg Ernst Toller byli innymi ważnymi postaciami rebelii.
9 listopada 1918 roku cesarz Wilhelm II abdykował, a kanclerz Max von Baden przekazał władzę Friedrichowi Ebertowi, przywódcy Niemieckiej Partii Socjaldemokratycznej. Na publicznym spotkaniu jeden z najwierniejszych zwolenników Eberta, Philipp Scheidemann, zakończył przemówienie słowami: „Niech żyje Republika niemiecka!”Został natychmiast zaatakowany przez Eberta, który nadal był zdecydowanym zwolennikiem monarchii i chciał, aby jeden z jego wnuków zastąpił Wilhelma.
na początku stycznia 1919 roku Friedrich Ebert, nowy kanclerz Niemiec, nakazał usunięcie Emila Eichhorna, szefa policji w Berlinie. Jak zauważyła Rosa Levine: „członek Niezależnej Partii Socjalistycznej i bliski przyjaciel pod koniec sierpnia Bebel, cieszył się dużą popularnością wśród rewolucyjnych robotników wszystkich odcieni za swoją osobistą uczciwość i prawdziwe oddanie dla klasy robotniczej. Jego stanowisko było uważane za ostrze przeciwko kontrrewolucyjnej konspiracji i było cierniem w ciele sił reakcyjnych.”
Chris Harman, autor The Lost Revolution (1982), argumentował: „berlińscy robotnicy witali wiadomość, że EICHHORN został zwolniony z ogromną falą gniewu. Uznali, że został zwolniony za popieranie ich przed atakami prawicowych oficerów i pracodawców. EICHHORN odpowiedział, odmawiając opuszczenia siedziby policji. Twierdził, że został mianowany przez berlińską klasę robotniczą i może być usunięty tylko przez nich. Zaakceptowałby decyzję Berlińskiego kierownictwa Rad Robotniczych i Żołnierskich, ale żadnej innej.”
członkowie Niezależnej Partii Socjalistycznej i niemieckiej partii komunistycznej wspólnie wezwali do demonstracji protestacyjnej. Dołączyli do nich członkowie Partii Socjaldemokratycznej, oburzeni decyzją ich rządu o usunięciu zaufanego socjalisty. Eichhorn pozostał na swoim stanowisku pod opieką uzbrojonych robotników, którzy zajmowali kwatery w budynku. Rozdano ulotkę informującą o zagrożeniu: – Rząd Eberta-Scheidemanna zamierza nie tylko pozbyć się ostatniego przedstawiciela rewolucyjnych robotników Berlińskich, ale także ustanowić reżim przymusu wobec rewolucyjnych robotników. Cios wymierzony w szefa berlińskiej policji dotknie cały niemiecki proletariat i rewolucję.”
Friedrich Ebert wezwał armię niemiecką i Freikorpsów, aby położyli kres rebelii. Do 13 stycznia 1919 rebelia została stłumiona, a większość jej przywódców aresztowano. 16 stycznia dołączyli do niej m.in. Rosa Luxemburg, Karl Liebknecht i Wilhelm Pieck. Luxemburg i Liebknecht zostali zamordowani w areszcie policyjnym. Dziennikarz, Morgan Philips Price, twierdził, że zostali zamordowani przez Freikorpsy.
Paul Frölich, autor książki Rosa Luxemburg: her Life and Work (1940), wyjaśnia, co się stało: „krótko po tym, jak Liebknecht został zabrany, Rosa Luxemburg została wyprowadzona z hotelu przez pierwszego porucznika Vogla. Przed drzwiami czekał na nią Runge, który otrzymał rozkaz od poruczników Vogla i Pflugk-Hartunga, aby uderzyć ją na ziemię. Dwoma uderzeniami kolby rozwalił jej czaszkę. Jej prawie martwe ciało zostało wrzucone do czekającego samochodu, a kilku funkcjonariuszy wskoczyło do środka. Jeden z nich uderzył Rosę w głowę kolbą rewolweru, a porucznik Vogel wykończył ją strzałem w głowę. Zwłoki przewieziono następnie do Tiergarten i na rozkaz Vogela zrzucono z mostu Liechtenstein do kanału Landwehry, gdzie zostały wyrzucone dopiero 31 maja 1919 roku.”
Friedrich Ebert, prezydent Niemiec, postanowił rozbić bawarską Republikę socjalistyczną w marcu 1919 roku. Wysłał 30 000 Freikorpsów pod dowództwem generała Burgharda von Ovensa do zdobycia Monachium. W Starnbergu, około 30 km na południowy zachód od miasta, zamordowano 20 nieuzbrojonych sanitariuszy. Bawarska Republika Radziecka wydała następujące oświadczenie: „Biała Gwardia jeszcze nie podbiła i już narzuca okrucieństwo na okrucieństwo. Torturują i zabijają więźniów. Zabijają rannych. Nie ułatwiaj zadania Kat. Drogo sprzedajcie swoje życie.”
Freikorps wkroczył do Monachium 1 maja 1919 roku. W ciągu następnych dwóch dni Freikorps łatwo pokonali czerwoną Gwardię. Gustav Landauer był jednym z przywódców, którzy zostali schwytani w pierwszym dniu walk. Rudolf Rocker wyjaśnił, co stało się później: „bliscy przyjaciele namawiali go do ucieczki kilka dni wcześniej. Wtedy nadal byłoby to dość łatwe. Landauer jednak zdecydował się zostać. Wraz z innymi więźniami został załadowany na ciężarówkę i przewieziony do więzienia w Starnbergu. Stamtąd wraz z kilkoma innymi zostali przewiezieni do Stadelheim dzień później. Po drodze był strasznie maltretowany przez dehumanizowanych pionków wojskowych na rozkaz ich przełożonych. Jeden z nich, Freiherr von Gagern, uderzył Landauera w głowę rączką z batem. To był sygnał do zabicia bezbronnej ofiary…. Został dosłownie kopnięty na śmierć. Kiedy nadal wykazywał oznaki życia, jeden z bezdusznych oprawców strzelił mu w głowę. To był makabryczny koniec Gustava Landauera – jednego z największych duchów i najwspanialszych ludzi w Niemczech.”Szacuje się, że generał Franz Epp i jego ludzie zabili ponad 600 komunistów i socjalistów w ciągu najbliższych kilku tygodni.
w marcu 1920 roku, zgodnie z postanowieniami Traktatu Wersalskiego, Niemcy byli zobowiązani do zwolnienia od 50 000 do 60 000 ludzi z Sił Zbrojnych. Wśród jednostek, które miały zostać rozwiązane, była brygada morska dowodzona przez kapitana Hermana Ehrhardta, dowódcę Jednostki Freikorps. Brygada brała udział w rozbiciu Bawarskiej Republiki Socjalistycznej w maju 1919.
wieczorem 12 marca 1920 roku do akcji wkroczyła brygada Ehrhardta. Maszerował 5000 swoich ludzi 12 mil od koszar wojskowych do Berlina. Minister Obrony, Gustav Noske, miał tylko 2000 ludzi, aby przeciwstawić się rebeliantom. Przywódcy armii niemieckiej odmówili jednak stłumienia buntu. Generał Hans von Seeckt poinformował go ,że ” Reichswehra nie ostrzeliwuje Reichswehry.”Noske skontaktował się z policją i funkcjonariuszami bezpieczeństwa, ale oni sami przyłączyli się do zamachu stanu. Skomentował: „wszyscy mnie opuścili. Nic nie pozostaje poza samobójstwem. Noske nie popełnił jednak samobójstwa i uciekł do Drezna z Friedrichem Ebertem. Jednak miejscowy dowódca wojskowy, generał George Maercker odmówił ich ochrony i zostali zmuszeni do podróży do Stuttgartu.
Kapitan Herman Ehrhardt nie napotkał oporu, gdy przejęli ministerstwa i proklamowali nowy rząd na czele z prawicowym politykiem Wolfgangiem Kappem. Berlin został przejęty przez niemiecki rząd socjaldemokratyczny. Przywódcy związków zawodowych odmówili jednak przyjęcia puczu Kapp, a Carl Legien wezwał do przeprowadzenia strajku generalnego. Jak zauważył Chris Harman, autor zaginionej rewolucji (1982): „Odwołanie miało natychmiastowy wpływ. Wybuchło o godzinie 11: 00 w dniu zamachu, w sobotę 13 marca. W południe strajk już się rozpoczął. Jego efekty można było odczuć wszędzie w stolicy w ciągu 24 godzin, mimo że jest to niedziela. Nie kursowały żadne pociągi, nie było prądu ani gazu. Kapp wydał dekret grożący strzelaniem do strajkujących. Nic z tego nie wyszło. Do poniedziałku strajk rozprzestrzenił się po całym kraju – Zagłębiu Ruhry, Saksonii, Hamburgu, Bremie, Bawarii, przemysłowych wioskach Turyngii, nawet do ziem wiejskich Prus.”
Louis L. Snyder argumentował: „Strajk był skuteczny, ponieważ bez wody, gazu, elektryczności i transportu Berlin został sparaliżowany.”Członek Niemieckiej Partii Komunistycznej (KPD) argumentował: „pracownicy kolei, poczty, więzienia i sądownictwa średniego szczebla nie są komunistami i szybko się nimi nie staną. Ale po raz pierwszy walczyli po stronie klasy robotniczej.”Pięć dni po rozpoczęciu puczu Wolfgang Kapp ogłosił swoją rezygnację i uciekł do Szwecji.
Freikorpy zostały rozwiązane w 1921 roku, a później wielu z nich dołączyło do Sturm Abteilung (sekcji Szturmowej), prywatnej armii Adolfa Hitlera.