Run-Down, Scary Bouncers & the Best Club in the World – what happened to Sankeys?

luty 23, 2021

By Ben Brown

jeden z największych klubów nocnych na świecie jest teraz tylko zestaw biur i mieszkań…

@thingsyouseeuphigh

pewnego razu w latach 90.Sankeys był dosłownie jedynym powodem, dla którego ktokolwiek w Manchesterze kiedykolwiek odważył się na Ancoats. W ostatnich latach może się to wydawać śmieszne, ale wtedy to miejsce było miastem duchów.

oprócz znakomitego pubu Shamrock, Ancoats było ciemną, obskurną i czasami niebezpieczną częścią centrum miasta, z ulicami przyćmionymi pustymi i opuszczonymi magazynami i niechcianymi opuszczonymi działkami.

w rzeczywistości Ancoats był tak zły, że Derrick May kiedyś opisał go jako „bardziej popieprzony niż Detroit”, kiedy po raz pierwszy odwiedził.

Sankeys dlatego, oprócz tego, że stał się jednym z największych klubów na świecie, był świecącym światłem aktywności i rozpusty w tej zrujnowanej części miasta-takiej, która była odwiedzana przez większość miasta w pewnym czasie.

klub został otwarty latem 1994 roku i początkowo nosił nazwę „Sankeys Soap”, od nazwy budynku, w którym się znajdował – Beehive Mills – który był kiedyś używany do produkcji mydła.

rozpoczęty przez nieustraszony Duet Andy Spiro i Rupert Campbell, trzeba powiedzieć, że przez cały czas swojego istnienia Sankeys otwierał się i zamykał więcej razy niż drzwi taksówki – na zawsze zmagał się z „problemami finansowymi” i „nieprzewidzianymi okolicznościami” – ale kiedy był otwarty – był fenomenalny.

zaczynając w 1994 roku, Sankeys jechali na ogonach płaszcza malejącego ruchu acid house, który widział, jak Hacjenda powoli umiera, a miasto zmierza w kierunku nowego doświadczenia klubowego.

pierwsza iteracja nie trwała jednak zbyt długo, a miejsce zostało zamknięte w 1998 roku. Dopiero 2 lata później zostanie ożywiona i ponownie wynaleziona z Pomocą partnerów biznesowych Davida Vincenta i Sacha Lorda.

ci, którzy byli zbyt młodzi, aby móc rzucić się w hedonistyczny ruch acid house z końca lat 80./początku 90., przyjęli Sankeys – brudną, modniejszą wersję „superklubów”, które pojawiały się w całym kraju. Sankeys miał serce, był wywrotowy i zapoczątkował nowe „lato miłości” dla Klubowiczów miasta.

@thingsyouseeuphigh

zanim ten nowy Sankeys był otwarty, właśnie kończyłem szkołę średnią – więc przegapiłem tę początkową euforię, gdy została otwarta, dopiero w 2003 roku, kiedy dostałem się na uniwersytet.

w porównaniu z małymi klubami, które odwiedzałem w Oldham (Liquid i Tokyo Project), było to coś całkowicie zmieniającego świat, a kiedyś byłem w kilku dużych klubach w Londynie i gdzie indziej-było jasne, jak różne są Sankeys.

jedną z największych zalet Sankeys było to, że miał atmosferę superklubu, wraz z składami, ale nie był niczym podobnym do nich. Jak powiedział François K, były mieszkaniec Studio 54 i Paradise Garage oraz regularny Sankeys Soap;

„to nie było fantazyjne, nie było eleganckie i pot kapał ze ścian – ale to było prawdziwe przedstawienie podziemia.”

w przeciwieństwie do ogromnych klubów gdzie indziej, a nawet większości innych klubów w mieście, nie było jakiegoś głupiego dress code, bardzo niewielu frajerów w środku, a wszystko było po prostu trochę brudne i prawdziwe. To była zawsze najlepsza noc, przede wszystkim dlatego, że wszyscy szukali tego samego-tańca, relaksu i ostatecznie świetnej nocy.

niestety, moje osobiste doświadczenia z Sankeys były raczej krótkotrwałe, ale nigdy nie zapomnę stania w kolejce na zewnątrz w ciemności, jakiejś tanecznej melodii odbijającej się od 180-letnich ścian, odczuwania dreszczyku przebrnięcia przez (Zwykle wyglądających na wściekłych) bramkarzy, a w końcu dostania się na ciemny, wilgotny parkiet taneczny – pot ociekający zarówno z czoła, jak i ze ścian.

kto by zapomniał o legendarnym Sankeys disco BUS?! To coś zabrało ludzi z Fallowfield do klubu tydzień w tygodniu i z przyciemnianymi szybami, rurami do striptizu, parkietem do tańca i mnóstwem świateł-to zawsze było niechlujne doświadczenie!

ku przerażeniu większości, Sankeys został ponownie zamknięty w 2006 roku, ale rozczarowanie było krótkotrwałe, ponieważ David Vincent ogłosił wkrótce potem, że zaprosił Andy ’ ego Spiro do ponownego zaangażowania się.

Haha-numer 69! Zabawne!

to było, gdy Sankeys pozornie poszedł trochę „ekskluzywny”, z głównym refit, który zawierał mnóstwo świateł LED i główne stanowisko DJ został zastąpiony przez eleganckie 21st century okrągłe pudełko. Później oświetlenie sufitowe zostało znacznie ulepszone na górze i w pewnym momencie nawet zbudowali tam plażę, używając 50 ton piasku z Bahamów!

w tym momencie myślałem, że głównie odwiedzam 42s i miejsce, więc wizyty w nowych „swanky” Sankeys były nieliczne. Kiedy jednak tam wylądowałem, mimo że nigdy nie było tak samo jak wcześniej, wciąż była tam bogata żyła magii, która zdawała się przepływać przez to miejsce. Został nawet wybrany najlepszym klubem na świecie w 2010 roku w ankiecie czytelników DJ Mag!

klub po raz kolejny zamknął swoje podwoje w maju 2013 roku, a następnie ponownie otwarty w styczniu 2014 roku, przed zamknięciem na dobre w 2017 roku-ze względu na fakt, że młyn Ula został sprzedany i przekształcony w Biura i modne mieszkania. Jedna z najważniejszych ofiar gentryfikacji Ancoatów.

podczas ’ teens (tak je nazywamy?) właściciel David Vincent rozpoczął krucjatę, aby wziąć markę Sankeys na całym świecie, z lokalizacjami w Ibizie, Tokio, Nowym Jorku i … Liverpoolu, Birmingham i Stoke.

w dzisiejszych czasach nawet Sankeyowie na Ibizie przestali istnieć – więc w zasadzie utknęliśmy z naszymi wspomnieniami i okazjonalną nocą „ponownej wizyty”, która pojawia się co jakiś czas.

klub zawsze pozostanie częścią kultury i Dziedzictwa klubowego Manchesteru-nikt nam tego nie odbierze-a w tych czasach zamknięcia. pamiętanie tych czasów z pewnością sprawia, że jeszcze bardziej Tęsknię za klubami miasta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.