kto ocenia nauczycieli i dlaczego?

X

Prywatność & Pliki cookie

ta strona używa plików cookie. Kontynuując, zgadzasz się na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować pliki cookie.

Mam!

Advertisements

W EdWeek Stephen Sawchuk napisał niedawno artykuł na temat oceny i oceny nauczycieli, zatytułowany Wanted: sposoby oceny większości nauczycieli. Artykuł zawiera pouczające spojrzenie na różne sposoby, w jakie nauczyciele, ich związki, administratorzy i okręgi mogą połączyć się w celu poprawy oceny nauczycieli. Ci z nas w Accomplished California Teachers mile widziane wszelkie skupienie się na rozwijaniu solidnych systemów oceny nauczycieli, które służą wszystkim nauczycielom i angażują nauczycieli w ich projektowanie i wdrażanie. Takie podejście stanowi część zasadniczego myślenia w naszym raporcie oceniającym nauczycieli z zeszłego roku.

w dziale komentarzy do tego artykułu, zaangażowałem się z innym komentatorem, Johnem Mierzwą, z Las Vegas, którego pierwszy komentarz zaczął:

odpowiedź jest absurdalnie prosta: niech ich szefowie (dyrektorzy i wicedyrektorzy) wytwarzają i przeprowadzają oceny wydajności, a następnie pociągają swoich pracowników (nauczycieli) do odpowiedzialności zgodnie z postępową matrycą nagród/dyscypliny w całym okręgu. Osiągający wysokie wyniki zostaną uznani i nagrodzeni, przeciętni nauczyciele będą zmuszeni do poprawy, a słabi nauczyciele albo się poprawią, albo zostaną zwolnieni. Koniec.

John dodał, że jego zdaniem związki zawodowe są główną przeszkodą w podejmowaniu ocen w prosty sposób, ponieważ dbają tylko o pracę swoich członków. Jako czlonek zwiazku w zespole negocjacyjnym, który moim zdaniem przyjmuje progresywne podejscie do ocen, wzialem problem z Johnem kladajac caly problem u stóp zwiazkow, a takze wskazal, ze w Ohio nauczyciele zwiazkowi w panelu kontrolnym oceniajacym swoich rówiesnikow usuneli wiecej nauczycieli niz porównywalne panele bez udzialu nauczycieli.

ale niezależnie od tego, czy mamy nauczycieli, czy administratorów prowadzących ocenę, ważniejszą kwestią dla mnie jest to, jak możemy opracować system oceny, który osiąga więcej niż minimalną kontrolę jakości (co często ma miejsce teraz), a nawet więcej niż nieco rozszerzone spektrum oceny skuteczności, jak myślę, że John przewiduje, z „wysokimi wynikami”, „przeciętnymi nauczycielami” i „biednymi nauczycielami” – których zakłada, że zareaguje na „progresywną matrycę nagrody/dyscypliny.”Powinniśmy dążyć do systemu oceny, który pomaga każdemu nauczycielowi analizować praktykę, refleksję i ciągłe doskonalenie. W sprawozdaniu z ustawy podkreślaliśmy, że oceniający powinien posiadać poziom ocen i wiedzę merytoryczną, aby zapewnić wysoką jakość oceny, która naprawdę pomoże wszystkim nauczycielom.

John odpowiedział na Moje komentarze w EdWeek i wzmocnił wizję oceny, która jest oparta, jak sądzę, na niewłaściwej wizji oceny-zapewnieniu podstawowej jakości, a nie zapewnieniu stałego wzrostu. Napisał:

W dużej mierze nie ma znaczenia, jakiego przedmiotu (jeśli w ogóle) nauczał oceniający.

Dlaczego mam to zgłosić? Ponieważ w najbardziej znaczący sposób nauczyciele nie różnią się od innych pracowników na odpowiedzialnym stanowisku. Na przykład oczekuje się, że osoba w dowolnej sile roboczej przekaże swoje doświadczenie/mądrość/wiedzę (tj. nauczy) tym wokół – zwłaszcza tym, którzy są dla niego młodsi.

… z mojego doświadczenia wynika, że dobry menedżer na pewno nie musi znać każdego szczegółu codziennych zadań swoich raportów, aby zauważyć, czy dana osoba wykonuje dobrą pracę, przestrzega zasad firmy i dąży do poprawy.

(John dalej sugeruje, że nauczyciele nie pracują w „prawdziwym świecie” – nigdy nie jest to dobry sposób na wygranie kłótni. To na pewno czuje się realne dla uczniów, rodziców i wychowawców wiem).

tyle powodów mam problem z analogiami … przede wszystkim nie” przekazuję ” doświadczenia, mądrości i wiedzy: wychowuję. Educare, łaciński rdzeń słowa, oznacza „ekstrakt”. Język Jana sugeruje mi puste naczynie lub widok tabula rasa uczniów. Martwiłbym się, że będę oceniany przez kogoś z taką różnicą perspektywy na to, co dzieje się w klasie.

co więcej, w pełni istotne jest to, czego nauczał oceniający. Nie sugeruję, że potrzebujemy idealnego dopasowania – były nauczyciel z wczesnych klas elementarnych może być dość dobrze wyposażony do oceny nauczycieli w klasach średnich (chociaż jestem otwarty na więcej informacji od moich kolegów w tej sprawie). Jednak na poziomie średnim ta wiedza z pewnością ma znaczenie. Podam kilka przykładów.

po pierwsze, z „prawdziwego świata” – w Good Boss, Bad Boss, Bob Sutton wychwala szefów i dyrektorów generalnych takich firm jak Disney, Microsoft, Oracle, Apple, Pixar, McDonald 's, Xerox, Google i innych, których sukces wynikał z” głębokiego zrozumienia pracy, którą prowadzili.”Sutton dodaje,” w idealnym świecie szefowie zawsze zarządzali pracą, którą głęboko rozumieli. Ale nie zawsze jest to wykonalne. Każdy szef nie może mieć głębokiej wiedzy na temat wiedzy każdego wyznawcy. Kiedy tak się dzieje, zadaniem szefa jest zadawanie dobrych pytań, słuchanie, odwoływanie się do osób z większą wiedzą, a przede wszystkim akceptowanie własnej ignorancji.”W szkolnictwie średnim brak wiedzy przedmiotowej wyklucza głębokie zrozumienie i nie mam wrażenia, że John mówił o ocenach, którzy zadają pytania i odkładają się na inne.

koleżanka z Mississippi, Renee Moore, podzieliła się kiedyś tą anegdotą. Na jakiejś konferencji podzieliła się taśmą wideo ze swoimi praktykami nauczycielskimi z dwiema grupami-jedną grupą administratorów i jedną grupą nauczycieli. Administratorzy widzieli chaos w klasie, za dużo dzieci mówiących, za mało zarządzania i dyscypliny. Jeden student siedzący na biurku zgniótł papier, który trzymał i rzucił go na podłogę. Tymczasem nauczyciele zachwycali się poziomem energii i zaangażowania uczniów. Okazało się, że uczeń, który odrzucił swoją pracę, był wcześniej niechętnym pisarzem, który w tym momencie uznał, że jego trzeci szkic nie jest wystarczająco dobry i miał rozpocząć czwarty. Praktycy z głębszą znajomością pracy zdają się widzieć sytuację zupełnie inaczej, a ja twierdzę, bardziej produktywnie, gdyby celem była ocena nauczania Renee.

i wreszcie, oto część odpowiedzi, którą zaoferowałem Johnowi w sekcji komentarzy w EdWeek:

„myślę, że nasza pozorna niezgoda wynika z innego oczekiwania na oceny. Zgadzam się, że nie muszę być nauczycielem matematyki, aby rozpoznać porządek, organizację, zaangażowanie itp., oraz przegląd wyników. Tak, z punktu widzenia zarządzania, to może wystarczyć-do zarządzania. Skupiliście się również na skrajnościach, które, jak możemy się zgodzić, są łatwe do zauważenia. Bardziej martwię się o środek krzywej Dzwonkowej – ponieważ stanowi to większość nauczycieli i uczniów. Ponadto, w jaki sposób osoba oceniająca Typ „menedżera” radzi sobie z nauczycielem, który wydaje się robić wszystko dobrze, ale nadal nie osiąga najlepszych wyników?

„chcę ocen, które pomogą każdemu nauczycielowi poprawić jakość nauczania, a nie po prostu zapewnić podstawową kontrolę jakości. Tak więc, jeśli kiedyś zostanę ewaluatorem, być może będę w stanie zobaczyć, co dzieje się na zajęciach z matematyki, ale mogę tkwić w pomysłach, aby pomóc nauczycielowi zapewnić lepszą edukację matematyczną. Czy uczniowie potrzebują jaśniejszych wyjaśnień, lepszych przykładów, więcej praktyki, mniej praktyki, innej praktyki? Jakie są typowe rodzaje nieporozumień, które pojawiają się u uczniów w tym momencie geometrii lub rachunku różniczkowego? Nie miałbym pojęcia, ani nie rozpoznałbym żadnych luk w wiedzy nauczyciela z matematyki.

” podobnie, może się okazać, że moi studenci angielskiego naprawdę mają trudności z identyfikacją szczegółów tekstowych, aby wesprzeć analizę literacką. Z doświadczenia mogę wam powiedzieć, że byli nauczyciele przedmiotów ścisłych, którzy mnie oceniali, właśnie zobaczyli uporządkowaną klasę i odpowiednią, angażującą, dobrze zaplanowaną lekcję i podpisali się. Doświadczony nauczyciel angielskiego może usiąść ze mną, aby przejrzeć pisanie uczniów i rozpoznać coś, co zajęło mi lata, aby uświadomić sobie na własną rękę: młodsi uczniowie mieli tendencję do używania tylko dialogu postaci podczas zbierania dowodów. Mylili oni ideę wykorzystania cytatów z tekstu z fragmentami tekstu przedstawionymi w cudzysłowie. Kiedy to dostałem, stałem się o wiele bardziej skuteczny (w sposób, który nigdy nie pojawi się na standaryzowanym teście).”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.