które są najbardziej skorumpowane miasta na świecie?

jako nastolatek Michael Cassius McDonald pracował w wagonach kolejowych. XX wieku Chicago szybko rozwijało się jako główny węzeł transportu krajowego, a dla młodych uciekinierów i ulicznych jeżowców tętniące życiem wagony kolejowe oferowały liczne możliwości nielegalnego wzbogacenia się. McDonald był „rzeźnikiem cukierków”, oferującym słodycze i drobiazgi zmęczonym pasażerom. Dopiero po powrocie do domu większość jego klientów zdała sobie sprawę, że pudełko, które kupili, było prawie puste lub że jego zawartość jest fałszywa.

dzięki zaoszczędzonym pieniądzom McDonald zdołał ugruntować swoją pozycję w zaświatach Chicago i ostatecznie stał się najpotężniejszym potentatem hazardowym w mieście. Wraz z bogactwem i wpływami nadeszła Kontrola polityczna: u szczytu jego panowania w latach 1870 i 1880 „Król Mike” określił losy praktycznie każdego wybranego przedstawiciela w Chicago, od lokalnych komitetów okręgowych po burmistrzów, senatorów i gubernatorów. „Nigdy nie sprawował urzędu”, zauważył pisarz Richard Henry Little, ” ale rządził miastem z żelazną ręką.”

ponad sto lat później reputacja Chicago w dziedzinie miejskiej korupcji-najpierw ugruntowana przez McDonalda, a następnie wzmocniona przez szereg przestępców w kolejnych dekadach, od Ala Capone po Roda Blagojewicza-pozostaje nienaruszona. W ciągu ostatnich 40 lat odnotowano ponad 1500 publicznych wyroków skazujących na korupcję w okręgu sądowym Chicago, więcej niż w jakimkolwiek innym mieście w USA, a raport opublikowany w zeszłym roku przez University of Illinois stwierdził, że Wietrzne Miasto jest nadal „stolicą korupcji” w Ameryce.

ale poza USA Chicago stoi przed ostrą konkurencją. W Kolumbii około 1380 lokalnych burmistrzów zostało oskarżonych o korupcję w ciągu ośmiu lat. Na Ukrainie co dziesiąty ze wszystkich doniesień prasowych odnosi się do kwestii korupcji w rozwoju miast. W Hiszpanii skandal Gürtla – polegający na rzekomym przekupstwie czołowych polityków przez biznesmenów szukających kontraktów budowlanych w Madrycie i Walencji – nadal pochłania kręgi establishmentowe, prowadząc 95% obywateli do przekonania, że korupcja jest zinstytucjonalizowana, chociaż nikt jeszcze nie został uznany za winnego. W Rio de Janeiro prokuratorzy i członkowie rady miasta twierdzą, że badają Kontrakty Olimpijskie pod kątem możliwej korupcji. śledztwo trwa w sprawie wielomiliardowego programu kickback w Petrobras.

Miasto Rio de Janeiro
Zdjęcie: Alamy

więc gdzie jest ranking nadużyć Chicago, gdy są ustawione na tle jego globalnych odpowiedników i w jakim stopniu orzeczenia sądowe są naprawdę użytecznym miernikiem korupcji w mieście? Odpowiedź oczywiście zależy od tego, jak zdecydujemy się zdefiniować miejską korupcję. Nie ma prostego ani uniwersalnego sposobu, aby to zrobić, ponieważ pytanie o to, jak wyglądają nasze miasta, gdy są skorumpowane, jest tak naprawdę kolejnym sposobem zadawania trudniejszych pytań: jak mają wyglądać, gdy są czyste?

miasta wyprzedzają o Tysiąclecia Państwa narodowe, a proces urbanizacji – zwłaszcza gdy zachodzi szybko i w miejscach, gdzie zasoby naturalne i obywatelskie są ograniczone – zawsze stwarzał możliwości dla tych, którzy chcieli i potrafili naginać Zasady. „Duża gęstość i rosnąca populacja wywiera presję na Przestrzeń Kosmiczną, wodę, usługi publiczne, takie jak zdrowie i edukacja, a to powoduje niedobory”, wyjaśnia Dieter Zinnbauer, kierownik ds. badań w Transparency International – międzynarodowej organizacji, która ma na celu walkę z korupcją i ma siedzibę w Berlinie. „Ilekroć masz braki, masz duże ryzyko korupcji; trzeba zadać sobie pytanie” kim są strażnicy tych zasobów i jak są one przydzielane?”Oczywiście może to istnieć również na wsi, ale w Teatrze Miejskim rozgrywa się w sposób bardziej skoncentrowany i drastyczny.”

ryzyko to wzrasta. W ciągu najbliższych 30 lat liczba mieszkańców miast ma wzrosnąć o dodatkowe 2,5 miliarda, a zdecydowana większość tej urbanizacji będzie miała miejsce w częściach świata, gdzie rozpowszechnienie nieuczciwych praktyk – korupcji w Polityce lokalnej, policji, alokacji zasobów i świadczenia usług na rzecz obywateli – wydaje się już wysokie. Wskaźnik percepcji korupcji Transparency International, który klasyfikuje kraje zgodnie z opiniami ekspertów na temat korupcji w sektorze publicznym, przypisuje każdemu krajowi wynik od 100 (bardzo czysty) do 0 (bardzo skorumpowany). Indie, Chiny i Nigeria notują obecnie poniżej 40 punktów, co wskazuje na wysoki poziom korupcji w społeczeństwie; tylko te trzy państwa mają wchłonąć prawie miliard nowych mieszkańców miast do 2050 roku. W ciągu następnej dekady, jeśli chodzi o nowe powierzchnie mieszkalne i komercyjne, Indie będą budować ekwiwalent całego Chicago każdego roku.

a jednak pomimo rosnącego znaczenia miast dla naszego życia, do tej pory globalne wysiłki Antykorupcyjne były w dużej mierze ukierunkowane na kraje jako całość, a nie na osiedla miejskie w ich obrębie. Ostatnie exposé Panama Papers doprowadziło debaty nad korupcją na szczyt agendy prasowej, a także ujawniło zakres, w jakim raje podatkowe mają bezpośredni wpływ na Miasta; ponad 31 000 firm z siedzibą w rajach podatkowych posiada nieruchomości w Wielkiej Brytanii, głównie skoncentrowane w Londynie, a prawie jedna na 10 z nich jest powiązana z Mossack Fonseca, kancelarią prawną w centrum przecieków. „Panama Papers po raz kolejny przekonały, że firmy fasadowe związane z offshore secrecy providers odgrywają ogromną rolę na rynkach nieruchomości w niektórych miastach na świecie”, twierdzi Zinnbauer.

 premier Wielkiej Brytanii David Cameron przemawia podczas szczytu Antykorupcyjnego w Londynie zwołanego po wycieku Panama Papers.
David Cameron na szczycie Antykorupcyjnym zwołanym po wycieku Panama Papers. Fotografia: Facundo Arrizabalaga / EPA

ale wielki szczyt antykorupcyjny zorganizowany przez Davida Camerona w następstwie przecieków w dużej mierze zignorował wymiar miejski. „Na arenie międzynarodowej duży nacisk kładziony jest na inicjatywy makro i ludzie mają nadzieję, że uda się to przefiltrować do poziomu miasta, ale tak się nie dzieje”, mówi Anga Timilsina, kierownik programu w globalnej inicjatywie antykorupcyjnej UNDP. „To obszar, który wymaga dużo więcej uwagi.”Problem polega na tym, że określenie, które miasta są najbardziej narażone na korupcję, jest trudnym zadaniem; chociaż przeprowadzono pewne fragmentaryczne badania regionalne, w tej chwili nie istnieje samodzielny wskaźnik korupcji dla obszarów miejskich, który obejmuje cały świat.

„każda metodologia, której można ewentualnie użyć do pomiaru korupcji w miastach, ma swoje ograniczenia i prawdopodobnie ujawni pewien rodzaj korupcji, który jest istotny dla niektórych skorumpowanych miast, ale w większości nieistotny w innych-dodaje Timilsina. „Jak porównać jabłka i gruszki?”

na podstawie fragmentarycznych danych, które są dostępne, kilka miast wyróżnia się. Jeśli założymy bezpośrednią korelację między korupcją na szczeblu krajowym i miejskim i ograniczymy się do metryki Transparency International polegającej na proszeniu ekspertów o ocenę stopnia korupcji wśród instytucji publicznych i pracowników, to w dużej mierze miasta w rozdartych wojną państwach-gdzie normalne mechanizmy zarządzania zostały zawieszone, a dostarczanie edukacji, opieki zdrowotnej i innych usług komunalnych zostało poważnie zakłócone-wypadają najgorzej: Mogadiszu w Somalii, Kabulu w Afganistanie i Dżubie w Sudanie Południowym. W Libii i Iraku, które znajdują się w dolnej dziesiątce wskaźnika percepcji korupcji, konflikt zbrojny splata się z dużą ilością zasobów ropy naftowej, co generuje dodatkowe zachęty do praktyk korupcyjnych w miastach takich jak Trypolis i Bagdad.

ale są inne sposoby myślenia o miejskiej korupcji, jednym z nich jest to, jak solidna jest ochrona prawna obywateli i jak powszechne jest dla nich przekupienie urzędników na co dzień, aby coś zrobić. Tutaj, to Miasta w Afryce i Azji, które mają tendencję do wyróżniania. Nowy Projekt ładu Miejskiego LSE, dwuletni program badawczy, który próbuje nakreślić różne aspekty zarządzania miastami na całym świecie, wymienia dwa Nigeryjskie miasta-Lagos i Port Harcourt – jako miejsca, w których ryzyko korupcji jest „bardzo istotnym” wyzwaniem w zarządzaniu. Według Global Integrity, organizacji non-profit z siedzibą w Waszyngtonie, która śledzi międzynarodowe trendy korupcyjne i stworzyła mapę „Afrykańskiej integralności”, stolice takie jak Asmara (Erytrea), Nouakchott (Mauretania) i Konakry (Gwinea) szczególnie słabo oceniają wskaźniki takie jak praworządność, odpowiedzialność i uczciwość służby cywilnej.

Człowiek z karabinem maszynowym jako część rządowego patrolu bezpieczeństwa na ulicach Mogadiszu
Mogadiszu: miasta w ogarniętych wojną państwach źle radzą sobie z korupcją. Fotografia: Mohamed Abdiwahab/AFP/Getty Images

strona indyjska ipaidabribe.com, która pozwala obywatelom na przesyłanie informacji o wymuszeniach na poziomie ulicy, sugeruje, że Bangalore, Delhi i Hyderabad są najgorsi pod względem korupcji; Dhaka, stolica sąsiedniego Bangladeszu, jest wymieniana przez wiele badań jako jedno z miejsc, w których najczęściej wymagane są nieformalne płatności za usługi publiczne lub licencje na prowadzenie działalności gospodarczej.

inną miarą korupcji w miastach jest stopień rozpowszechnienia przestępczości zorganizowanej lub szerzej rozpowszechnionej przemocy. W statystykach na tym obszarze dominują miasta latynoamerykańskie. Caracas wyprzedziło niedawno San Pedro Sula w Hondurasie na szczycie listy najbardziej niebezpiecznych miast na świecie; Wenezuelska stolica pojawia się również na liście miast, w których ryzyko korupcji jest najwyższe, a sama Wenezuela – również główny kraj produkujący ropę naftową-znajduje się w dolnej dziesiątce indeksu korupcji Transparency International. Skorumpowane agencje ochrony często pomagają podsycać przemoc w miastach; w Caracas policjanci zostali oskarżeni o udział w ośmiu z dziesięciu porwań.

a jednak wszystkie te liczby ignorują to, co jest prawdopodobnie najważniejszym elementem korupcji w miastach: gdzie płynie nielegalny pieniądz i jak jest ukryty. Od defraudacji w Aszchabadzie po przekupstwo w Bogocie, praktycznie wszystkie formy korupcji można ostatecznie prześledzić do porwania miejskich instytucji publicznych i instytucji obywatelskich przez własne interesy, a finansowa nagroda zebrana przez elity musi gdzieś się skończyć. To gdzieś, w przeważającej mierze, jest Miasto Londyn.

brytyjscy prywatni bankierzy, głównie z siedzibą w Milu kwadratowym stolicy Wielkiej Brytanii – instytucja, która sama jest chroniona przed większością form demokratycznej odpowiedzialności za pomocą archaicznej sieci zwolnień prawnych i historycznych konwencji (Miasto jest jednym z jedynych osiedli miejskich na ziemi, w których firmy pomagają wybierać politycznych przedstawicieli tego obszaru i kontrolują głosy, które znacznie przewyższają liczbę lokalnych mieszkańców) – zarządzają między nimi 1,65 biliona dolarów aktywów klientów, pokrywając bogactwo z całej planety. Te pieniądze są chronione przed znaczącym nadzorem dzięki niezwykle hojnym przepisom dotyczącym podatków, trustów, tajemnicy i statusu miejsca zamieszkania oraz konsekwentnie luźnemu systemowi egzekwowania. Nicholas Shaxson, autor książki Treasure Islands, która bada raje podatkowe, twierdzi ,że”firmy świadczące usługi finansowe przybyły do Londynu, ponieważ pozwalają im robić to, czego nie mogą robić w domu”.

Widok Z lotu ptaka na Londyn.
Transparency International nazywa Londyn „domem numer jeden dla owoców korupcji”. Fotografia: Alamy

to sprawiło, że sama Transparency International nazwała Londyn „domem numer jeden dla owoców korupcji”; anty-mafijski dziennikarz Robert Saviano uważa, że praktyki tego miasta zmieniły Wielką Brytanię w najbardziej skorumpowany naród na ziemi. Nie da się analizować korupcji w mieście w jakiejkolwiek formie, nie stawiając Londynu i jego sektora finansowego w centrum problemu. Dzięki swoim deregulacyjnym impulsom i niezrównanemu wpływowi na globalny system gospodarczy, londyński rdzeń finansowy wyeksportował warunki niezbędne do szeroko zakrojonej korupcji do niezliczonych innych miast na całym świecie, oferując jednocześnie bezpieczną przystań dla skorumpowanych pieniędzy, która znacznie utrudnia walkę z korupcją miejską we wszystkich innych miastach.

w miarę jak miasta nadal się rozwijają i mnożą, popyt na grunty miejskie, a tym samym ich wartość, gwałtownie wzrośnie. Dieter Zinnbauer z Transparency International uważa, że możemy zmierzać w kierunku „przekleństwa zasobów” gruntów miejskich – wyrażenia Zwykle kojarzonego z krajami obciążonymi tak dużą ilością bogactwa mineralnego, że władcy nie mają potrzeby ustanawiania podstawy opodatkowania, a tym samym wykazywania się odpowiedzialnością przed obywatelami, ale które zdaniem Zinnbauera może wkrótce dotyczyć także miast i być odpowiedzialne za napędzanie dalszej korupcji w nadchodzących latach.

na przykład w Egipcie Niewłaściwa sprzedaż pustynnych gruntów na obrzeżach Kairu przez urzędników państwowych nie tylko pokryła kieszenie reżimowych kolesi, ale skierowała skąpe zasoby publiczne – wodę pitną, rurociągi energetyczne i infrastrukturę transportową – na obszary miasta, w których mieszka niewielu ludzi. „Problem polega nie tylko na tym, że szybko rosnące ceny gruntów pozwalają określonym grupom na krótkoterminowe generowanie nadzwyczajnych zysków”, zauważa Zinnbauer, ” ale także na tym, że w dłuższej perspektywie blokuje to pewne wzorce rozwoju, które potencjalnie pozbawiają dużą część społeczności możliwości gospodarczych, a więc mocno niesprawiedliwie wpływa na przyszłość miasta.”

to nie wszystkie złe wieści. W wielu miastach wspólne walki z korupcją spotkały się z pewnym sukcesem: transformacja drugiego kolumbijskiego miasta Medellín z miejsca zbrodni w pozorną obywatelską latarnię na pierwszych stronach gazet na całym świecie, a w Rumunii niestrudzone wysiłki szefowej antykorupcyjnej Laury Codruţa Kövesi pochłonęły ogromne skalpy, w tym burmistrza Bukaresztu Sorina Oprescu, który został aresztowany i uniewinniony w zeszłym roku. Wśród globalnej społeczności antykorupcyjnej coraz bardziej widoczne stają się innowacyjne formy urbanistyki i projektowania, które mają na celu zapewnienie miastom lepszego reagowania na potrzeby obywateli i utrudnianie praktyk korupcyjnych. W Nowym Jorku aktywiści wykorzystali wielkoformatowe publiczne murale i billboardy reklamowe w metrze, aby poinformować mieszkańców o ich prawach w przypadku eksmisji lub zastraszania przez policję, a niedawno opublikowane badania w Indiach sugerują, że pracownicy, którzy wyświetlają widoczny symbol wskazujący na ich wrogość do korupcji, rzadziej są proszeni przez kolegów lub szefów o angażowanie się w nadużycia.

ale takie środki nigdy nie będą wystarczające w izolacji. Aby naprawdę wykorzenić korupcję w naszych miastach, będziemy musieli walczyć o inny rodzaj światowej infrastruktury gospodarczej, która nie pozwoli na wysysanie ogromnych ilości nielegalnego bogactwa z publicznych skarbców i bezbronnych obywateli, aby zniknąć w cieniu. I dlatego ci z nas, którzy mieszkają w Londynie, muszą zwrócić naszą uwagę bliżej domu.

Guardian Cities jest członkiem projektu dziennikarskiego Habitat III. Read more about the project here

{{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragrafy}} {{highlightedText}}
{{#choiceCards}}

pojedynczo

Pozostałe

{{/choiceCards}}

{{#cta}} {{text}} {{/cta}}

akceptowane metody płatności: Visa, Mastercard, American Express i PayPal

będziemy w kontakcie, aby przypomnieć, aby przyczynić się. Zwróć uwagę na wiadomość w skrzynce odbiorczej . Jeśli masz jakieś pytania dotyczące współpracy, skontaktuj się z nami.

  • Udostępnij na Facebooku
  • Udostępnij na Twitterze
  • Udostępnij przez e-mail
  • Udostępnij na LinkedIn
  • Udostępnij na WhatsApp
  • Udostępnij na Messenger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.