do tej pory seria Terminatorów była tak niezniszczalna, jak mordercze roboty, które nie mogą przeboleć Sary Connor. Ale po rozczarowującym występie Terminatora: Dark Fate, wygląda na to, że studio Paramount raz na zawsze pokonało cybernetyczne zagrożenie, tylko bez szczęśliwego zakończenia przyszłych sequeli i przygód. Ale czy jest miejsce na kolejny rozdział w historii Terminatora pośród podróży w czasie i alternatywnych linii czasu?
wszystkie trzy ostatnie filmy Terminatora próbowały popchnąć franczyzę w nowe kierunki i eksplorować oś czasu z większą głębią. W 2009 roku Terminator Salvation zagrał ognistego Christiana Bale ’ a jako młody John Connor podejmujący walkę z maszynami w post-apokalipsie. Plan był taki, że Bale miał wydać nową Trylogię Terminatora, ale niestety tak nie miało być. Po tym, jak firma z prawami do serii złożyła wniosek o bankructwo, plany dwóch sequeli zostały całkowicie anulowane — co oznaczało, że Terminator: Genisys pojawił się w 2015 roku, szybko stał się miękkim restartem dla całej serii. W tym momencie studio powinno nazwać to Terminator: Reboot.
jednak ambicja po raz drugi zdobyła najlepsze z Paramount Pictures i Skydance Productions. Pierwotnie, ta trylogia soft-reboot miała również zawierać serial telewizyjny, który byłby związany z nową osią czasu stworzoną przez Genisys kierowany przez Emilia Clarke. I szczerze mówiąc, film rzeczywiście grał z fascynującymi pomysłami. Jak Nowy status Johna Connora jako T-3000 wpłynie na świat? Cóż, widzowie nigdy się nie dowiedzą, ponieważ 440,6 miliona dolarów na całym świecie zarobionych w kasie nie wystarczyło, aby przyszłe filmy działały z takim pomysłem. Kolejny film Terminatora, ale był inny … i zarobił mniej więcej połowę pieniędzy Genisys.