Ryan Rayos spakował swój rower i kask w ostatni dzień i pojechał krętymi drogami do Big Bear, gdzie spędził dzień lecąc w dół po twarzy Snow Summit – stoku narciarskiego przekształconego w plac zabaw dla kolarzy górskich.
kolarstwo górskie zjazdowe powróciło na Snow Summit w zeszłym roku, po raz pierwszy od około dekady, a nauczyciel z Los Alamitos 17 razy uderzył w dirt runs przez lato w Big Bear. W tym roku planuje poświęcić jeszcze więcej czasu – i pieniędzy-na skoki w górach.
właśnie na to liczą operatorzy górscy i lokalne firmy: zmiana perspektywy Wielkiego Niedźwiedzia z jednego tylko śniegu na całoroczny, o każdej porze roku.
w ostatnich latach deweloperzy i touroperatorzy zainwestowali miliony dolarów w ulepszenie tego małego górskiego miasteczka, tworząc szum dla turystów szukających szybkich wycieczek.
a miasto tego potrzebuje, po jednej z najgorszych pór roku śniegu w historii.
brak śniegu oznacza powolny
wstępny raport opublikowany przez National Ski Areas Association wykazał, że wizyty w ośrodkach śnieżnych w południowo – zachodnim regionie Pacyfiku – który obejmuje Kalifornię i Nevadę-spadły do 5,2 miliona w ubiegłym sezonie z 7,1 miliona w 2012-13, co oznacza spadek o 28 procent.
w ośrodkach Big Bear, podobnie jak w innych regionach narciarskich Południowej Kalifornii, susza zebrała żniwo. Ośrodki, które zwykle dostawały od 75 do 100 cali śniegu w każdym sezonie, w zeszłym sezonie zobaczyły tylko około 20 cali.
„to był z pewnością trudny rok” – powiedział Chris Riddle, rzecznik Big Bear Mountain Resorts, W tym Snow Summit i Bear Mountain.
na szczęście dla miasta letnia Turystyka rozwija się, pomagając zrekompensować utracone interesy w zimie. Big Bear Lake ma 50 procent wzrostu w ciągu ostatnich pięciu lat dla letnich wizyt, zgodnie z przejściowymi danymi miasta o podatku od obłożenia.
operatorzy kurortów szybko wskoczyli na letni trend odwiedzin. W górach otwarcie zjazdowego kolarstwa górskiego jest okazją do „rozwoju w nowym obszarze rynku, którego nie wykorzystywaliśmy” – powiedział Riddle. Dwa lata temu operatorzy wynajęli firmę projektującą park rowerowy, Gravity Logics z Whistler w Kolumbii Brytyjskiej, aby wytyczyć trasy dla zaawansowanych i pośrednich.
celem jest kontynuowanie budowy w ciągu najbliższych kilku lat. Trwają zapisy na 3-milowy szlak dla początkujących kolarzy górskich, który zostanie otwarty do 4 lipca.
„to dopełni naszą ofertę, dla ludzi, którzy nie chcą iść na pedał do metalu”
w piątek codziennie czynne jest kolarstwo górskie. W ubiegłym roku sprzedano około 60 000 biletów na letnie wyciągi dla turystów i rowerzystów.
podczas gdy firma nie jest w pobliżu liczb zimowych, Riddle powiedział: „to nowy i rozwijający się rynek, więc ekscytujące jest dla nas odkrywanie i rozszerzanie tego.”
MORE THAN the MOUNTAIN
kiedy firma budowlana Belinda Bain z Orange County uderzyła w ciężkie czasy podczas krachu gospodarczego pięć lat temu, zobaczyła swój wakacyjny wypad jako nową okazję inwestycyjną.
kupiła działkę przy state Highway 38 i postawiła dziewięć linii, które strzelałyby do ludzi w dół zbocza góry. To pierwsza operacja w południowej Kalifornii. Poszukiwacze przygód płacą około $120 za trzygodzinną wycieczkę Zipline w środku lasu, w miesiącach zimowych latając przez drzewa pokryte śniegiem.
Pierwszy rok był powolny, ale z każdym rokiem pojawiało się więcej ludzi. Zdała sobie sprawę, że jest Nowy Targ, więc stworzyła wycieczki akcji. Każdego roku Bain ma ochotę stworzyć inny interes, który przyciągnie ludzi do okolicy, od wycieczek Segway po Aqua Flight Na jeziorze i-nowość w tym roku-przygodę ze wspinaczką na drzewa.
w ostatnim dniu Robert Chrostek i Eric Puncan wyszli z łodzi wycieczkowej i wyciągnęli kamery, oglądając trasę Aqua Flight w akcji.
„mieliśmy wyjść, ale zobaczyliśmy ich i musieliśmy się zatrzymać” – powiedział Puncan.
Bain, która mieszka w Laguna Niguel, odbija się między Orange County i Big Bear, żonglując swoją firmą budowlaną, California Hazardous Services i jej firmą Action Tours.
następny na liście jest kurs łucznictwa, gdzie uczestnicy strzelają w leśnej scenerii.
Jej działalność nie tylko dodaje aktywności osobom szukającym przygód, ale pomaga wzmocnić lokalną gospodarkę.
Steve Lara, 28-letni weteran armii, mieszkał w namiocie, gdy zbliżał się sezon śnieżny cztery lata temu. Wszedł do biura Baina, szukając pracy. Zaoferowała mu lunch i dała mu 40 dolarów jako zaliczkę na rozpoczęcie następnego dnia. Prowadzi akcję wspinaczki linowej.
podczas gdy większość jego przyjaciół z dzieciństwa wyjechało z miasta w poszukiwaniu pracy, Lara cieszy się, że nadal może zadzwonić do Big Bear do domu.
więcej niż na świeżym powietrzu
kiedy deweloper David Stone zdecydował się przejść na emeryturę w wieku 38 lat, potrzebował czegoś, co go zajmie.
Big Bear jest bliski sercu Stone ’ A, miejscu, w którym siedem pokoleń jego rodziny – od prapradziadka po wnuki-spędzało lato na łowieniu ryb i zimach, ciesząc się czasem na stokach. W 1999 roku kupił mały hotel o nazwie Fireside Lodge.
potem kupił Bear Creek Resort, a potem Wolf Creek Resort.
„Big Bear to miejsce, w którym odpoczywam, relaksuję się i ładuję baterie. Przychodząc tutaj, jestem typem faceta, który nie może stać w miejscu. Jedna rzecz doprowadziła do drugiej, przyszła Następna nieruchomość i następna.”
Stone wrócił do działalności w zakresie rozwoju supermarketów, ale w ciągu ostatnich kilku lat nadal wzmacniał swoją działalność w Big Bear Lake, dodając winnicę w posiadłości Wolf Creek, gdzie na 15 akrach rosną winogrona na podwórku, uważane za winnicę o najwyższej wysokości na półkuli północnej.
najnowsze przedsięwzięcie Stone ’ A, Big Bear Lake Brewing Co., zdarza się siedzieć na kamiennej drodze, przypadek, powiedział.
„To było po prostu przeznaczenie.”
obszary znacznie się zmieniły, odkąd był dzieckiem łowiącym ryby w jeziorze.
„Nie będziesz już tylko wychodził tutaj, aby cieszyć się świeżym powietrzu.”
dwa lata temu kupił także stary teatr i przekształcił go w 400-miejscowe miejsce koncertowe o nazwie The Cave.
ogólnie wpłacił około 20 milionów dolarów na modernizację lub wprowadzenie nowych firm w okolicy. Ma więcej planów, w tym bar z gorzelnią.
Wierzę w to ” – powiedział. „Moim celem jest pomoc w promowaniu turystyki na Big Bear i umożliwienie każdemu gryza jabłka. Wszyscy dostajemy udział jako społeczność.”
skontaktuj się z autorem: [email protected]