Brazylia: Rio de Janeiro Favela tour
w alejkach i chodnikach Vila Canoas favela w Rio de Janeiro łatwo stracić poczucie kierunku, wysokości i czasu.
w tej społeczności nie ma dróg i czasami mieszkańcy poruszają się po przejściach, które nagle schodzą do kanalizacji pod budynkiem.
są tunele schodów wycięte w kamieniu wypełnione dymem i oświetlone tylko światłem na obu końcach. A w całym tym wszystkim jest warren ścieżek rozdzielonych w każdym kierunku, zgodnie z potrzebami mieszkańców.
ale dla ludzi, którzy mieszkają w tym slumsie po stronie jednej z gór Rio de Janeiro, to jest Dom i wiedzą o tym tak dobrze, jak każdy zna swoją okolicę.
Vila Canoas jest domem dla zaledwie kilku tysięcy ludzi, zmuszonych do faveli przez biedę i bez drabiny, aby się z niej wydostać. W jego granicach znajduje się jednak prężna gospodarka, która służy potrzebom mieszkańców.
małe przestrzenie pod domami zamieniono w bary lub restauracje, w których można kupić kawę za 50c lub hamburgera za kilka dolarów.
zagubienie się w labiryncie alejek nieuchronnie prowadzi niespodziewanie do organicznego domu handlu.
fawele Rio de Janeiro
jestem na trasie dwóch faweli Rio prowadzonych przez Brazylijczyka, Marcelo Armstronga. Mówi nam, że miejscowi naprawdę lubią, gdy turyści przychodzą do ich społeczności, aby zobaczyć, jak naprawdę wygląda życie tutaj – jest zbyt wiele negatywnych uprzedzeń.
„było ciekawość w obie strony, kiedy pierwszy raz miałem wycieczki”, mówi.
” ludzie w fawelach patrzyli, a turyści patrzyli. Teraz tylko turyści są zainteresowani.”
większość zwiedzających to jednak obcokrajowcy. Chciałby zwiększyć liczbę Brazylijczyków, którzy chcą lepiej zrozumieć swój kraj.
jeśli stereotypowy obraz faweli jest brudnym miastem szanty, to spacer po Vila Canoas rozbija ten banał.
planowanie dzielnicy jest przypadkowe, a budynki są piętrzone jeden na drugim lub wciśnięte w dowolną wolną przestrzeń. Ale nie jest brudny.
w jednym małym dziedzińcu, na którym wyłaniamy się, na wszystkich ścianach namalowano murale, a uwięzione w klatkach ptaki ćwierkają jak promienie słońca wycięte z nieba, widoczne przez pęknięcie domów wysoko nad nimi.
przez jedno okno dostrzegam telewizor plazmowy w małym salonie. Marcelo mówi nam, że lordowie narkotykowi kradną telewizję kablową i sprzedają ją tanio mieszkańcom.
w spacyfikowanych fawelach firmy kablowe oferują usługę legalnie po stawce nieco wyższej niż nielegalna. Energia elektryczna jest również dostarczana społecznościom przez rząd, ale dostawca wody został sprywatyzowany.
większość mieszkańców ma niebieskie zbiorniki na wodę na dachach do przechowywania awaryjnego zaopatrzenia w wodę, gdy firma tymczasowo je odcina.
wewnątrz faveli
gdy ktoś mieszka na ich skrawku ziemi przez pięć lat, legalnie staje się ich i rząd nie może ich przenieść. To właśnie ta stabilność sprzyja inwestycjom mieszkańców w ich sąsiedztwie.
marcelo ’ s favela tour obejmuje małą szkołę, która jest finansowana z prywatnych darowizn i wpływów z wycieczki. Celem jest edukacja dzieci w slumsach i danie im możliwości poprawy ich życia.
dzięki edukacji następne pokolenie może wznieść się ponad przeznaczenie, w którym się urodziło.
rzeczywistość jest taka, że chociaż Brazylijczycy mieszkający w fawelach uczynili swoje życie tak komfortowym, jak to tylko możliwe, to nie jest to życie, które ktokolwiek wybrałby.
większość nie jest przestępcami ani handlarzami narkotyków – są tylko ofiarami okoliczności.
zobacz część pierwszą: okupacja wojskowa slumsów Rio